Impreza pierwsza, w parku, dla calej klasy:
zamowilam pizze przez telefon.
monsz pojechal odebrac, a tam zamiast 8 pizz bylo 8 kawalkow!
a dzieci juz czekaly i apetyt im sie zaostrzal.
czesc druga
w domu
przyszly 4 kolezanki na spanie
przed domem przywiazalam balony, a pies uznal ze to ukryty wrog/ szpieg
i ujadal na te balony
nieufnosc wobec balonow przeszla mu gdy przyszli goscie
pozny wieczor, dzieci prawie juz spia
a tu pies znowu szczeka na balony
wkurzylam sie
no ile mozna,
tez mu sie przypomnialo
moze zgarne te balony do domu?
e, nie chce mi sie
nagle pisk
ktoras z dziewczynek zerknela przez okno
a nasz dom caly w papierze toaletowym!!!
takiej staromodnej zabawy u nas jeszcze nie bylo!
i teraz domyslamy sie, ze
to chyba jacys koledzy starszej
zobaczyli te balony
pomysleli, ze to jej urodziny
i przyszli zlozyc zycznia
TP- troche taki polski smingus dyngus
nie wiadomo czy smiac sie czy nie
starsza smiala sie do bolu twarzy
moze dlatego, ze przed garazem widnial wyrolowany z papieru napis
LOL
a mlodszej kolezanki uznaly ze to chyba jakas zamowiona atrakcja
bo prawie jak na filmie
i z wrazenia zasnac nie mogly
a ja, jak to dziecko kryzysowe rozmyslalam
ile butelek panie by trzeba bylo wymienic aby dostac tyle papieru
i bardzo sie ciesze, ze nie mam przed domem takich wysokich drzew:
foto intenet.
(Kolezanka mnie wyzwala, ze ludzie w powodzi tona a zdjecie zrobia a ja nie zrobilam)
A gdy my obchodzilismy urodziny odeszla Ksena. Taka ironia losu. zycie toczy sie, a powinna chociaz na chwile nastac ciemnosc. Pamietam jak viki zorganizowala pierwsza akcje dla niej. :(
Kochajmy sie i cieszmy kazdym dniem bo zycie krotkie jest...
A gdy my obchodzilismy urodziny odeszla Ksena. Taka ironia losu. zycie toczy sie, a powinna chociaz na chwile nastac ciemnosc. Pamietam jak viki zorganizowala pierwsza akcje dla niej. :(
Kochajmy sie i cieszmy kazdym dniem bo zycie krotkie jest...
...........
OdpowiedzUsuńCudna historia o tym papierze
ja zawsze oddychałaqm z ulgą wielgom po takich imprezach , że naspemnna dopieru za rok!!
a ja glooopia dalam sie namowic na dwie.
Usuńpowiedzialam mlodszej, ze w przyszlym roku musi sie zdecydowac, albo ze spaniem, albo klasowa, a nie ma ze dwie. A ona na to:
no cos ty, a ja za rok planowalam cztery. :PP
czyli dała Ci czas na wprawki - ludzkie dziecko :)
Usuńaniol nie dziecko. Zero wymagan. :P
Usuńjeszcze miala tylko mala prosbe, abym ten tort bezowy zrobila tez dla calej kasy (bo orginalny plan byl taki, ze tylko dla tych co przychodza spac). jeden za malo? to przeciez mozna zrobic dwa! co to dla matki, raz jej wyszlo to juz moze robic hurtowo! A ja juz prawie ten pomysl rozwazalam, na szczescie monzsz popukal sie w czola czym przywrocil mnie do piony i zamowilam tort do parku. Bo napawde jeszcze tylko mnie i bitej smietany w tym parku brakowalo. :PP
wyrodna matka!! wysypiała się zamiast dziecku domowy tort na pięćset osób upiec!!!
Usuńmoze jeszcze taki pietrowy? :P
Usuńi ze stadem malęńkich kotków na szczycie :)
Usuń:PPP
Usuńi fontanna. ;)
no się przecież kochamy :)
OdpowiedzUsuńi tak ma byc! ;)
Usuńyes sir :)
Usuńa z tom pizzom to...
to ja myślałam, że ty jednak trochę umisz po tym amerykansku spikać ;)))
:PPP
Usuńno tez tak myslauam.
sto razy zamawialam, prawie zawsze 2 i nigdy nie dali mi 2 kawalkow
oni nawet nie sprzedaja na kawalki!!!
nikt nie wie o co chodzi.
oni sami nie wiedzili o co chodzi, bo osoba ktora przyjela zamowinie juz sobie poszla :P
i najedli się tymi ośmioma kawałkami? czy musiałaś chleba z nutellom szykowac?
Usuńna szczescie monsz zadzwonil zdziwiony, ze troche malo tej pizzy zamowilam. ;)
Usuńi cala kolejnka w pizzerii rechotala i pytala, to mozna zamawiac na kawalki? :P
-nie,
tylko nam tak poszli na reke :P
i uyso im bylo i szybko dorobili
ale to tylko mnie sie taka serdecznosc ludzka moze trafic i to wtedy gdy mam gromade glodnych dzieci i nie mam papierowej torebki do oddychania ;)
nigdy nie rozumiałam tego oddychania do torebki na filmach amerykańskich ;)
Usuńi ostatnie Twoje zdanie Lola powtarzam drukowanymi i pogrubionymi
nie kojarze tego z filmow. ;)
Usuńu nas tak sie mowilo, chociaz malo kto siegal o te torebke. ;)
ale ponoc to jednak cos daje
moze przetestuje
przy nastepnych urodzinach. ;))
http://leczeniepro.pl/hiperwentylacja/
dzięki :)
Usuńcałe życie człek się uczy!
prawda? ;)
Usuńmusimy zaczac wozic torebke w torepce. ;))
u nas też się tak mówiło, chodzi o hiperwentylację -czyli mały reset interfejsu białkowego :)
Usuńnawiasem - może ktoś po prostu zeżarł te pizze? i się nie przyznaje? u nas kdyś sis zeżarła przed świętami opłatki, w Wigilię zaś na bezczelnego poszła do szafki gdzie leżału i nibyzdizwiona wykrzyknęła: jakaś świnia wyżarła opłatki!!!!
mamcia prawie zawału dostała :) strasznie się starała przed teściową, a tu taki zonk..
:PPP
Usuńto widac wszystko wina tesciowych! Moja tez na te okazje przyjechala i masz, od razu problemy! ;)
sama widzisz!!! słusznie swojej unikam :) :) dodatkowy dowód :)
UsuńA torta nie pokazała!
OdpowiedzUsuńwiesz co, ja to z tymi bezami mam przygody!!! :)))
Usuńprobny wyszedl jak spod reki mistrza kuchni.
robie urodzinowy wieczor przed urodzinami, mam tylko 6 jaj, a potrzeba 6 bialek
zmeczona jestem po tej imprezie w parku, ze troche mi sie nad tym bezem glowa kiwa
i jedno biauko wrzucam do zoltek
klne i jade so sklepu po jajka
wracam, a tu panie cukru tylko resztki
klne, ale nie chce mi sie jechac do sklepu
mam cukier puder
pieke, po poltowa godzinie bez nie jest bialy ale juz mocno kremowy i nie odkleja sie od papieru
klne, wylaczam piekarnik, zostawiam beza, ide spac
na drugi dzien jade do sklepu po cukier
chce piec, zagladam do piekarnika a ten bez wczorajszy wyglada bardzo dobrze. :PPP
to zapodaje z bita smietana i owocami i dzieci wylizuja talerze. ;)))
czy cukier puder moze robic roznice w kolorze beza?
Dobrze, że napisałaś, bo zamierzam spróbować ten tort. Jakby co, to nie będę panikować!
Usuńtu jest przepis wg. ktorego robilam bezy:
Usuńhttp://kotlet.tv/tort-bezowy-z-kremem-cytrynowym/
tylko krem mialam bez cytryn
Lolka kolor bezy zależy wyłącznie od sposobu wysuszenia. Podobno do bezy najlepszy jest cukier drobny do wypieków. Ja robię ze zwykłym. Puder podobno jest najmniej wskazany a ty z nim osiągnęłaś mistrzostwo. Trzeba po prostu się nie bać i wtedy wszystko wychodzi:))
Usuńa widzisz, teraz wiem dlaczego w zeszlym roku szlo mi jak pod gorke. To wszystko przez ten puder! Na zwyklym cukrze wyszedl piekny sniezno-bialy, jak na komunie. ;)
Usuńhehehe :) następnym razem jak Ci próbny wjydzie to go zamroź :) :)
Usuńto jest mysl! ale nie wiem czy bezy mozna? ale dlaczegoby nie?
Usuńnauczyłam się od mojej kuzynki, że WSZSYTKO można zamrozić. Oprócz żurku, bo wychodzą w nim gluty.
UsuńNa wszelki wypadek zrób próbę wcześniej, żebyś nie kupowała potem najdroższego biletu do Polski, aby natychmiast przyjechać i mnie zabić :)
aLusia, do listy dodaj salatke warzywna. rozmrozony majonez rozklada sie na czynniki pierwsze.
Usuńco do pieczenia, to wierz mi, mam tak ograniczone zaufanie do swoich talentow kulinarnych, ze zawsze daje sobie tyle czasu, aby w razie czego podjechac do cukierni po gotowca. ;)
aaa to dzięki :) ani chybi bym zamroziła, a potem była zdziwiona.
Usuńjeszcze sałata się nie nadaje - potem jest skapcaniała. Zapamiętałam to na całe zycie po tym, jak biedna mam zdobyła sałatę tydizień przed komunią, wpadła na pomysł, żeby zamrozić, bo przecież zwiędnie- i do dziś pamiętam jej rozpacz jak sałata wyglądała jak kapeć po rozmrożeniu... no i szans nie było na nową
swoją droga - co za chory ustrój, żeby człowiek mieszkający nie na wsi miał głupią sałatę od święta.... moja ciotka jedna nawet podjęła próbę jej hodowli na balkonie, niestety, nei wiedziała, że sałacie nie wolno zakwitnąć... nawet cieszyła się, że tak ładnie się chowa :) no, ale jak zapodała wujowi sałateczkę na obiad, to do dziś pamiętam jego pełen grozy okrzyk: kobieto!! czy jest aż tak źle, ze nas mleczem karmisz????
Usuńmialam podobne doswiadczenie z salata w ogrodzie w Oregonie.
UsuńBardzo mnie to zniechecilo do dzialkowania. ;)
Jak widzę drzewa owinięte w papier toaletowy, to też przychodzą mi na myśl lata 80te w Polsce i ten trudny do zdobycia produkt, i w dodatku szary i szorstki...
OdpowiedzUsuńSuper, że przeżyłaś. Mnie za miesiąc czeka urodzinowa rozrywka.
:P
mnie tez, tym razem starszej. ;)
Usuńdobrze, ze mam tylko 2 dziecka. :P
No, Lola :)
OdpowiedzUsuńUrodziny nieprzeciętne :)
Ostatnie zdanie- piękne.
przeczytalam "ostatnie zdjecie" i sie dziwilam dlaczego widzisz wiecej niz jedno. :PP
UsuńDlatego, że często widzę więcej, Lola :)
Usuńtam siegaj gdzie wzrok nie siega. ;))
UsuńTo niewybaczalne, ze nie zrobilas zdjec!
OdpowiedzUsuńwiem, wiem, wtopa. ;)
Usuńekolog i matka kwoka wziely gore nad fotografem; biegalam i zbieralam ten papier zeby sie po okolicy nie rozlecial. ;))
bez sensu... to przez to dzieciństwo w komunie, gdzie papier toaletowy był jak święta relikwia :) musisz koniecznie iśc na terapię, wyraxnie to widać :) :)
Usuńi tak uwazam, ze nie jest zle! nie nawinelam tego papieru na rolke i nie zapodalam rodzinie. ;)
Usuńdwadzieścia lat w zgniłym kapitaliźmie podreperowało Twją psyche :)
Usuńcześć, Lola :)))
OdpowiedzUsuńczesc Gaguniu :)))
Usuńwitaj w moich skromych progach. ;)
Lola impra pierwsza klasa! Historia z pizzą przerażająca kiedy gromadka głodomorów czeka na jedzenie:)))
OdpowiedzUsuńA dali Wa jakiś upust przynajmniej? że Mąż musiał czekać dorobienie :))
Jakie wspominki za kilka lat będą fajne:DD
Margos, juz nawet nie wnikalam zajeta impra, a jak wrocilam do domu to musialam sie skupic na imprezie #2
Usuńco nas nie zabije to nas wzmocni. ;)
hehe dokładnie Lolek;)
Usuńa najfajniejsze w tym wszystkim jest to,że jak działamy,trzyma nas adrenalina to potrafimy góry przenosić i ustawić wszystko na czas:)))
potem podamy jak sznitki i oddychamy głęboko:))
tak. pozegnalam towarzystwo i 5 minut pozniej zasnelam na kanapie. ;))
Usuń:D
OdpowiedzUsuńczuję, że uśmiałabym się z Twoją starszą do bólu twarzy - uwielbiam takie akcje - i być w nich, i dać się zaskoczyć ;DDD
fspaniale!
jakie akcje? uwielbiasz obrzucać domy paperem toaletowym? :)
Usuńpapierem jeszcze nie obrzucałam - wybrałabym coś innego - np bibułę
Usuńale mieli fantazję!!!
Dosia, juz widze jak bys rozwieszala ten papier ze spiewem na ustach. ;))
Usuńobowiązkowo ze śpiewem:DD
UsuńHappy B-day dla corki:) i mam nadzieje, ze dom nie wygladal ja ten:)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=OZScqcKFK_E
o matko!! nie, nasi nie byli az tacy skrupulatni. ;)
UsuńZobaczysz jak za kilka lat wejdziecie na bloga i będziecie się cieszyć, ze to wszystko uchroniłaś od zapomnienia. Gratuluję, że przeżyłaś te urodzinki, swoja drogą były fajowskie :)
OdpowiedzUsuńA czas leci i tyle zmian wokół :(
zdazylo mi sie juz czego szukac we wspomnieniach, wejsc na bloga i usmiac sie nad komciami. ;)
Usuńa zmiany, no, ... :(
:))))))
OdpowiedzUsuń