Dostalam emaila od nauczycielki mlodszej.
Tytul "Lola".
zamarlam
znalazla mnie
Szybka analiza,
bo pewnie sobie google translate wlaczyla
czy pisalam o niej zle?
chyba nie
czytam dalej:
Lola the Guinea Pig- Classroom Pet
czyli, ze maja w klasie swinke morska, Lole.
no wiecie. :P
:DDDDDD
OdpowiedzUsuńteż bym sie wkurzyua :PP
a oni majom obowizek Was informowac?
Usuńnie wiem czy obowiazek, ale pani pisze co sie w klasie dzieje; jakie wycieczki, jakie projekty, a teraz adoptowali swinke morska ze schroniska i dzieci beda mialy dyzury w przynoszeniu marchewek i kawalkow pomaranczy. :)
UsuńA ja bede chyba matkom kszesnom. :P
:DDDDD
Usuńdobrze ze nauczyciel ma czas na to, widac ze nie marnuje czasu np na biurokracje.
ta pani ma kompa na biurku i jak mam jakies pytania to sle emaila a ona odpowiada w ciagu kilku godzin. Pewnie jak dzieci robia cos samodzielnie to ma czas na emaile, a moze i blogi. :P
Usuńdruuuuuuuuga !!!!
OdpowiedzUsuńola amigo! :)
Usuń:)))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńale nie dziwię się, że w pierwszej chwili zamarłaś
Usuńto prawie jakbym zobaczyla swoje panienskie nazwisko. ;)
Usuńpadłąm!!
OdpowiedzUsuńjesteś ostatnio popularna, i w blogosferze i w realu widzę!
jeju, ja też pamiętam kilka takich chwil, że myślałam, że zzostałam zdemaskowana!!!!
;)
Usuńo ile pamietam to raz zostalas. czyta cie nadal?
dobrze pamiętasz
Usuńnie wiem:/
stracha
ale koleżankę jedną jeszcze podejrzewam, bo kiedyś do mnie tak Rybko pojechała:/m się
bo ja nie wiem kto to
stracham sie, mialo tam być
Usuńkolezanka powiedziala do ciebie rybko?
Usuńno to teraz musisz napisac, ze monsz ja zdradza i obserwowac. :P
jakoś tak właśnie do mnie mejla zapodała
Usuńsie zapytałąm, dlaczego tak akurat?
a ona dość mętnie
że w adresie mejlowym mam rybę
hm
nie do końca
ale koleżanka bardzo mi bliska i tylko dobrze o niej piszę, więc...
a nie boisz się, że teraz właśnie się odkryłaś??
Usuńjuz myslalam, ze to do mnie ;) ze niby tom sfinkom morskom. :P
Usuń:)))
Usuńcoś za często te Lole inne się pojawiają,w dziwnych postaciach:DDD
OdpowiedzUsuńpewnie zawału bym dostała na twoim miejscu;)))
byl juz pies, byla kula, co bylo milym wyroznieniem, ale ze sfinia. :P
Usuńi to morska.. o nikczemnej posturze... no i owłosionych nogach. I twarzy.
Usuńnie wiem czy tradycyjna swinia wypada lepiej. ;)
Usuńda się lubić,ta morska:)
Usuńta druga tez, gdy jest mala. tak jak u ludzi, jak juz ma piersi do podlogi to juz mniej urocza. ;)
Usuńlubiem śfinki morskie! miauam dfie (jedna po drugiej)
Usuńpiszczauy na mój widok radośnie;))
moja siostra tez miala i mialam wrazenie, ze sraua na okraglo. Mlodsza mowi, ze ta ich w szkole taka nie jest. Moze nasza miala problemy z trawieniem. :P
UsuńLola Ty naprawdę stajesz sie sławna! :)))
OdpowiedzUsuńooo, Margo!
Usuń:**
nerwicy sie nabawie. ;)
Usuńjuz widze jak mi dziecko bedzie ciagle o Loli opowiadac. :P
:PPP
OdpowiedzUsuńja tam bloga mam bardzo ukrytego:"p ale jak mi kuzynka powiedziaua, ze czytaua Chustkem, to siem zastanawiauam, jka dokuadnie :)
ja mam też ten problem
Usuńże ktoś z jakiegoś bloga zabłądzi:(
Lucha, :PPP twojego w zyciu nie znajdom. :)
Usuńrybenka, ty z tym Luksem masz troche przerabane. Ja ewentulanie moge ludziom mowic, ze takie zyciorysy jak moj sa fszedzie. Nawet imie popularne. :P
:PPP
Usuńale mi nie jest do śmiechu
zauważ, że już nie piszę o swoim życiu w Lux
na wycieczkę każdy może pojechać
ale o szkole, pracy, mieszkaniu, nic!!
aaa, i wiekszosc moich nowych znajomych nie wie o raku, he he he
Usuńjak widze ile jest blogow, po samym klikaniu w linkach, moza isc i isc i nigdy nie trafic na tego samego, to mysle, ze w tym oceanie, az tak llatwo nas nie znajda. Zwlaszcze, ze wiekszosc moich znajomych nie wie co to blogi.
Usuńna to samo liczę!
Usuńale ten przypadek, jak po historii opowiedzianej dziewczyna poznała moją koleżankę, nauczył mnie ostrożności
ja pisze o sobie, bo moze kiedys alzheimer mnie chwyci, to sobie to i owo przypomne. ;) Zebym tylko adresu bloga nie zapomniala. :P Najbardziej nie chcialabym aby czytala mnie mama, bo zaraz wszystkie bledy by mi poprawiala. ;)
UsuńRybcia ale konspirę uprawiasz:)
UsuńLola,w testamencie linka dasz,dzieci się będą wzruszać:)
Usuńpozdrawiam dzieci;P
:))
Usuńbeda sobie mowic, a wydawala sie taka normalna. ;)
niby mnóstwo, ale świat nie jest za duży.... w sobotę poszlismy po koncercie do knajpki ze znajomymi, którzy wzięli swoich znajomych z wwy - nam zupełnie obcych. I tak siedzimy, a ta dziewczyna w koncu mówi: nie wytrzymam, muszę spytać - czy Wy niejesteście aby znajomymi Ktosiów? noooo.......jesteśmy, a skąd wiesz? bo my też, a Ciebie pamiętam ze zdjęć... :) :) czy ktoś potrafi obliczyć prawdopodobieństwo takiego spotkania? :)
Usuń:)) w Minnesocie poznalam Polke z Poznania, ktora okazala sie sasiadka mojego kolegi ze liceum, a potem sie jeszcze okazalo, ze jej przyjacioka dostala prace u mojego ojca, a potem, jakb bylo malo, ze tej przyjacioki mama jest lekarka rodzinna moich rodzicow. :P
Usuńz tym zakamuflowaniem to bywa różnie -
UsuńAgaję czytałam, potem spotkałyśmy się w Poznaniu razem z Emką i ...okazało się, że się znamy!Przez jej męża, bo mieszkaliśmy na tym samym osiedlu i nawet paczką byliśmy w górach:))
Wprawdzie potem ileś lat bez kontaktu, ale to nieważne;))
Lola, to nei mógł być przypadek, ona Cię osaczała :)
Usuń:) aLusia, mozliwe, potem jeszcze wmawiala nam kuzyna, ktory znal mojego ojca, ale tego juz moj ojciec nie potwierdzil. ;)
UsuńMiska, ale numer! :) az dziw, ze my nie mamy jakis wspolnych kolezankek, a moze mamy, ale o tym nie wiemy. ;)
Buhahahaha!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNatentychmiast wystosowalabym protest, ze Lola jest tylko jedna i zadna tam sfinka nie ma prawa nosic takiej ksywki. :)))))))))))))))
zaraz do niej napisze i na dowod podam linka do bloga. :PP
Usuńmiłość niejedno ma imię
OdpowiedzUsuńpopularność zawsze jedno - Lola
:DDD
:PPP
UsuńLola !
OdpowiedzUsuńktora? :P
UsuńLole mogom być ale tyś i tak ta jedyna:)
OdpowiedzUsuń:***
Usuńsiem wzruszylam.
Nie na darmo pisałam u Madzi,że Ty w tv wystąpisz, a teraz widzę,że już dużo Ci nie brakuje :***
OdpowiedzUsuń:)
Usuńalbo ja albo moje alter ego ;)
Najprawdziwsza Lola jest tylko jedna -reszta to podróby:));*
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń:***
certyfikat oryginalności może warto byłoby nadać :)
Usuńwypalany na pupie???;D
Usuńnie, myślałam o tradycyjnym, na papierze.... :)
Usuńufff ;))
Usuńuratowałam CIę w ostatniej chwili :) :)
UsuńaLusia daje oryginalne certyfikaty!!!
Usuńsama taki drogą "służbową'' został mi nadany :PP
tak, zero ściemy, przez PZH i ITB!!
Usuńaz szkoda, ze nie mialam takiej koleznaki gdy potrzebowalam zwolnienie z w-fu ;)
Usuńtaaaa.... az szkoda, że ja wtedy tyle nie umiałam! :)
UsuńLolek :***
OdpowiedzUsuńWitaj Margos, co u Ciebie?
UsuńJak tam corcia na studiach?
:***