Jesien jak nic.
Latem nie jestem taka senna.
Wieczorem gdy probuje ogladac telewizje napierw dzielnie siedze jak na kolegium, slucham i staram sie skupic na tresci, ale potem jest juz tylko coraz gorzej. Wystarczy, ze sie przechyle i przytule do poduszki, wystarczy ze maly pies sie obok przytuli i hhhrrr, nie ma nas.
Kiedys spalam tylko na filmach typu pogon, nie wazne gwiezdne wojny, poscig policji, cwal koniem za wrogiem, wybuchi niewybuchi, szczelaja czy leje siem krew, jak dla mnie ziew. Wszystko to ten sam wilk i zajac, ktorego tez nie lubilam. Ale teraz panie to moga byc nawet dialogi, moga nawet plakac, moga nawet probowac zrozumiec skomplikowana psychike kobiety, moga nawet brac slub, nic nie jest w stanie mnie powstrzymac. Normalnie jakbym Kaszpirowskiego ogladala.Telewizja mnie hipnotyzuje i wpadam w hibernacje.
Lolek przemęczenie jesienne :p
OdpowiedzUsuń:***
w sumie to jest nawet przyjemne, jesli sie z tym nie walczy. ;)
UsuńMam podobnie. Telewizornia dziala na mnie jak kolysanka.
OdpowiedzUsuńPewnie takie ciekawe programy nadaja, ze kazdy usypia... Zieeeew... :)))
kiedys smialam sie z wlasnego ojca, ze zasypia w fotelu przed TV, teraz mam. ;)
Usuńno,niedaleko pada jabłko od jabłoni:P
Usuńjak ja go teraz rozumiem! :PP
UsuńMoi rodzice tez zasypiali i jeszcze chrapali. Strasznie mnie to denerwowalo, a teraz sama... hmmm... :/
Usuń:))
Usuńi tak czlowiek uczy sie toleracji dla wlasnych rodzicow... na wlasnej skorze. ;)
Lola, ale zanim pójdziesz spać popraw tego byka!! :)
OdpowiedzUsuńtego? Bo tam pewnie jest jeszcze z 5. ;)
Usuńale tego popraw Lola:)))))
Usuńmoze zrobie konkurs, kto znajdzie najwiecej bledow ort?
Usuńw nagrode bedzie slownik ortograficzny.;)
to lecem szókać;)
Usuńgut lak i hef fan ;))
Usuńhehehe :))
Usuńa ja widziałam mnóstwo byków w sobotę :)
Usuńale tamte nie byly moje. ;)
Usuńraczej nie. Przypisują je Dalemu, Picasso i Goyi :)
Usuńi nam nie pokazalas?
Usuńyyyy.... ciężko by było wynieść. Z muzeum. Trochę za dużo ochroniarzy, a ja jeszcze mam tę prawą rękę nie teges.... no, musicie to zrozumieć! :)
Usuńale nie bylo nawet zdjecia z plakatem. ;)
Usuńaaaa, to przepraszam!!
Usuńkurczak, nie zdążylam na udło rpzez to picie wina z Ulubionymi :) :)
OdpowiedzUsuńpij kochana, twoje zdrowie!! :***
Usuńale dobre wino mieliśmy, mówię Wam!
Usuńsiooostroooo!!!!
OdpowiedzUsuńtoż własnie najlepiej śpi sie na filamch akcji!! wybuchy usypiają mnie jak czuła kołysanka :) Braveheart trzy razy rozpoczynałam oglądanie, w koncu się poddałam - usypiałam podczas największej i najhałaśliwszej bitwy ;:) kolega małż powiedzieł, że to neimożliwe jest, żaby w takim hałasie usypiała osoba o wrażliwości snu myszoskoczka, którego budzi najlżejszy szmer... - a jednak!! :)
to jednak jestem tom zaginionom siostrom. :P budzi mnie nawet jak monsz za glosno oddycha, zawsze mam zatyczki pod reka, a wybuchy, syreny policyjne kolysza mnie do snu. ;) Zasnelam nawet gdy ze znajomymi ogladalismy ktoras tam czesc Matrixa. :P
UsuńHA!!!!!!! I PRAWDA, ŻE ONI BARDZO CZĘSTO ZA GŁOŚNO ODDYCHAJĄ??? :) :) też mam zawsze zatyczki :) a rano, im bardziej stara sie być cicho tym bardziej mnie budzi - skradanie każdego normalnego człowieka by obudziło, prawda? :) wszak może to się skradać niebezpieczeństwo :)
UsuńNatomiast żaden chyba przelatujący samolot, żadna burza, nie mówiąc już o durnych, hałaśliwych kosmitach nie zakłóciły mi snu :)
:))) wszak może to się skradać niebezpieczeństwo :) boskie! :)
Usuńod razu mnie rozumiesz!! jak bliźniaczka syjamska!! :) :)
Usuńno, a dzisiaj to już przesadził z ttym odychaniem i chrapaniem!! i jeszcze się ruszał co chwilę jak biedna obolała kaleka usiłowała usnąć!!
UsuńI rano nie miał wyrzutów sumienia, tylko się śmiał, że mogłam go poduszką udusić, to bym miała spokojniejszą noc. I otóż nie mogłam, bo mnie strasznie bolało i żadną ręką nie mogłam ruszyć!!
nie ma chlop su-mie-nia!!! nawet dla kaleki
Usuńprawda? dziękuję :)
UsuńZe mną to juz rodzina,nawet nie przymierza się do seansu filmowego po 20 :P
OdpowiedzUsuńZ góry wiedzą,ze padnę....a to,że zasnęłam na Ojcu Chrzestnym do dzisiaj mi wypominają a dodam,ze oglądamy go co roku,i tak przez 20 lat:)))
no po tylu latach,chyba miałam prawo...:D :D
20 lat to samo? ja ci sie wcale nie dziwie. ;)
Usuńno,piontka Lolek!
Usuńdokładnie! powinni Ci może chociaż powinni puszczać od momentu, w którym usnęłaś, a nie ciągle od początku? :)
UsuńaLusia,genialne! tym sposobem za 20 lat Margo zobaczy cały;p
Usuńdokładnie to miałam na mysli!! :)
Usuń!7-sta zawsze wygrywa...odpadam! Mozna zegarek regulować :P
OdpowiedzUsuńto sobie nie zalujesz. ;)
Usuńnadchodzi czas - padam i już;))
OdpowiedzUsuńale jesień nie ma tu nic do rzeczy;))
a u mnie mimo, ze za oknem wyglada jakby bylo lato to i ja i pies jakos chetniej zalegamy na kanapie. no mamy tom jesien zaprogramowanom, moze to jesien zycia. :P
UsuńCiebie rozumiem, co gen to gen - ale pies? przecież on miejscowy i jesieni nie zna...
Usuńpies ogolnie lubi spac, a kilka razy do roku jest strzyzony i wtedy jest zszokowany, ze jest mu chlodniej, bo mniej futra i tuli sie wtedy do mnie jak maly niemowlak. I wtedy tworzymy dream team na tej kanapie. :)
Usuńczyli jakbyś go nie strzygła to by mniej sypiał? :)
Usuńsypialby, ale mniej by sie przytulal, a to dziala na mnie usypiajaco. :)
Usuńtak się zastanawiam, czy na mężów też strzyżenie działa w ten sposób? że im się chce bardziej przytulać? :) :)
Usuńmusisz sprobowac. :PP
Usuńnie mam odwagi :) może Ty pierwsza? w końcu masz już doświadczenie z psem... :)
Usuń:)) ale mnie na tej kanapie z malym psem jest super wygodnie. jak sie monsz bedzie pchal to mozemy stracic ten konfort. ;)
Usuńmasz rację. po co kusić licho jak jest dobrze :) :)
UsuńJa raczej w ciągu dnia nie zasypiam, ale kiedyś oglądałam jakiś film, ciekawy był nawet ale cóż, zasnęłam i obudziłam się na napisach końcowych
OdpowiedzUsuńżal mi było, bo ciekawy ;)
myślę, jutro powtarzają, obejrzę do końca
zasnęłam dokładnie w tym samym momencie i obudziłam się także w tym samym
to był mój rekord ;))
cóżżż....
paduam. :PPP skusilas sie na trzeci raz?
Usuńja za dnia tez nie az tak jak wieczorkiem, na kanapie z psem przytulonym i wlaczonym TV. :)
może jeszcze kiedyś będzie powtórka ;PP
Usuńnie warto. Widze to po swoim Braveheart :)
Usuńa moze warto miec na dvd i ogladac gdy sie zasnac nie moze?
Usuńtylko, ze problem mam taki, że specjalnie nie robilismy telewizji w sypialni, mamy tylko w salonie. A ja mam jeszcze taką zdumiewającą przypadłośc, że na tej cholernej kanapie zasypiam jak mops, ale jak się przebudzę i przejdę do sypialni to nagle mi się odechciewa!!! Irytujące. Szkoda, że tej rozmowy nie przeprowadziłyśmy zanim tak zdecydowałam, bo widzę, że to był wielki błąd
Usuńmy mamy, bo ja w sypialni mam eclipsa do cwiczen, a bez tv nie da sie cwiczyc, ale poza cwiczeniem nie lubie tv w sypailni, chyba, ze jestem chora. Moze chodzi o polaczenie kanapa plus tv?
Usuńno własnie, tak zaczynam kombinować...
UsuńU mnie od lat tv tylko w sypialni, bo mnie tez usypia:))) Ustawiam samowylaczanie na 30 min i mam z glowy.
Usuńgenialne! :PPP
Usuńno ja nie wiem.. a jakbyś akurat się wyjątkowo wciągnęła w film? i najważniejszy moment- a tu pstryk! i się juz nei dowiesz kto kogo
UsuńaLusia, mysle, ze jak sie zasnie to tez siem czlowiek nie dowie. ;) to niech juz sie chociaz telewizor nie grzeje. Chociaz nie wiem czy ja bym sie bez tego telewizyjnego szmeru nie wybudzila z transu. ;) Moj ojciec, gdy mu wylaczlismy zrywal sie jak oparzony, ze przeciez on oglonda. :P
Usuńmój dizadek też tak miał :) robił awanturę, chyba leciał nawet Kwadrans Dla Rolnika. Wiem, bo robilismy na nim z kuzynem liczne eksperymenty :) :)
Usuń:))
UsuńW dzień nie sypiam,a w nocy też jakby coraz mniej :p
OdpowiedzUsuńKurczak,a może to dlatego,że prawie nie oglądam tv :)))
an3czka- to tak jak ja. hmm, może zacznę więcej oglądać i wtedy problemy z zaśnięciem znikną. przemyślę temat.
UsuńRudziaszku :***
UsuńJakoś w tv coraz mniej ciekawych programów,szkoda oczu:p
toz nie dla programów macie oglądać, tylko dla spania, guuptaski!!! :)
Usuńo dziwo przy ksiazkach nie zasypiam. Malo tego, zdrzemne sie przy filmie a potem czytam z zainteresowaniem. :)
UsuńHmmm, nie oglądam tv i cierpię na bezsenność. Nigdy tych faktów nie łączyłam... Może też spróbuję pooglądać, aby usnąć?
Usuńczemu nie? widzisz ilu ludzi usypia. :) Tylko nie ogladaj horrorow. ;)
Usuńbatalistyczne sa świetne jako usypiacze :)
UsuńMój mąż zawsze leje jak zasnę z książką - mówi, że to zadziwiające, że mam jeszcze tyle kontroli, żeby sobie palcem załozyć, żeby mi isę nie zamknęło :)
:)))
UsuńTelewizji nie oglądam.
OdpowiedzUsuńŚpię w nocy, rano wstać nie mogę a koło 15-ej coraz częściej dochodzę do wniosku, że jakaś drzemka by się przydała. Trochę się martwię, czy nie zostanę śpiącą królewną?
ja czasem wręcz marzę, żeby zostać śpiącą królewną.... :)
UsuńSollet, kazdy ma inny system regeneracji czy tez moze przetrwania. ;) Moja mama spala w ciagu dnia, ale tylko 10 minut i juz byla swieza i biegla dalej. Moj ojcie W ZYCIU by sie nie polozyl w ciagu dnia, to sie nie godzi, porzadni ludzie w dzien pracuja a nie spia, za to kimal przy TV. ;)
Usuńw życiu nie zdarzyło mi się zasnąć przed telewizorem albo z książką w ręku;) może mi się zachcieć strasznie spać,ale nie wymyka mi się to spod kontroli:)
Usuńa robisz sobie drzemki w ciagu dnia?
Usuńbo prowadze badania naukowe :P
baaardzo rzadko....chyba najczęściej w niedzielę....której raczej nie lubię;P
Usuńto psujesz mi statystyki! ;)
Usuńja CI dizsiaj wyjątkowo chyba poprawiłam statystyki :) ponieważ w zwiazku z nocną niemożnością spania wróciłam do domu i pospałam z dwie godzinki.
UsuńUwielbiam drzemki:)) Nawet takie 20-minutowe. I oczywiscie nawet w pracy musze sobie uciac drzemke. Fakt, ze mam idealne warunki, jest lozko, calkiem wygodne dodatkowo pod przescieradlem ma taka nakladke z owczej welny, ktora powoduje, ze jest bardzo miekko:) Jest poduszka i nawet jak potrzeba sie przykryc to mam bardzo milusie kocyki:)) Swiatlo ustawiam na polmrok, muzyka relaksujaca i drzemka jak talala:)))
UsuńStar Ty to się kobieto ustawiłaś :p
Usuń:PP Star, moja mama tez tak ma.10-20 min max, ale nie ma, ze boli, mus to mus. A warunki do spania w pracy miala znacznie gorsze. ;) Raz kimnela przy biurku, to jej szef prawie ataku serca dostal, bo myslal, ze nie zyje, albo ze zaslabla. :P
Usuń:) :)
Usuńa ja jakoś nie umiem. Muszę być naprawdę wykończona, żeby w dzień usnąć. A w 20 minut to bym nawet nie usnęła, a co dopiero się wyspać!
aLusia, ja tez nie. Bylabym jeszcze bardziej ospala niz przed. ;)
Usuńtyś siostrą moją zaginioną, od razu widać :)
Usuń;)))
UsuńCzas na sen zimowy, może kiedyś ludzie przesypiali zimę i tak mamy po przodkach? Telewizji i prądu nie mieli to spali....
OdpowiedzUsuńtakie misie to są madre..... albo chociażby świstaki....
Usuńbardzo madre.
Usuńniektorzy ludzie tez som madre i chociaz troche ida w ich slady. ;)
ja też jakoś tak myślę o spaniu coraz częściej :PP
OdpowiedzUsuńczuje, ze nie jestem z tym zjawiskiem osamotniona. ;)
Usuńmulenie po południu mam zawsze,bez względu na porę roku;) na jesień nie psioczę,bo przetrwać zimę jest mi ciężej,a wiosna wcale a wcale nie budzi mnie do życia;)
Usuń:))
UsuńBaisa:DDD
Usuńto kiedy żyć??
hehehe
OdpowiedzUsuńcoś na temat szybkiego zasypiania wiem :PP
u mnie jesien kojarzy się z przyjemnym ciepłym napojem i błogim spokojem
a z piździawą na polu aby Ci się nie kojarzy?? wszak nie przesiedzisz tak do wiosny, choćby zakupy trzeba zrobić :)
UsuńaLusia, my nie chodzimy po polach. :PP
Usuńa najwyższy czas zacząć :)
Usuńotóż to! zapewniam,że lepiej chodzi się po polach jesienią niż latem,gdy albo gorąco albo tną komary,osy,albo inne kleszcze;P
Usuńja pamientam takom anegdotem rodzinnom jak moj chyba 3-letni brat z kuzynka uciekli gdzies w pole, to buciki w raczkach (no ronczkach oczywiscie :P) przyniesli, bo bardzo ciezkie im sie od blota zrobily. ;)
UsuńRozumiem. Oj dzisiaj dobrze rozumiem. W taką pogodę to tylko spać. Po pracy zrobiłam zakupy, obiad i padłam. Miałam wstać po pół godzinie Wenszyk nie mógł mnie dobudzić. Podobno o rogalikach gadałam przez sen. No cóż... Dowodów nie ma, ale ja mu kurde wierzę. No to jutro upiekę, żeby o nich przez sen nie gadać.
OdpowiedzUsuńPieczesz rogale?!! Ozen sie ze mna! :P tez bym sobie zjadla rogala, najlepiej marcinskiego. ;)
Usuńale jak ci jutro Wenszyk powie, ze mowilas o schabowym i ptysiach z budyniem a za dwa, ze o zrazach i torcie czekoladowym to bedzie trzeba to przemyslec. ;)
Schabowe smaży lepsze, niż ja a jak ptysie domowe to tylko z bitą śmietaną, którą można wymieszać z konfiturą jagodową:) Łoświatczasz mi się?:P
Usuńno ba! te ptysie domowe rozwialy najmniejsze watpliwosci. ;)
UsuńGdzieś mam fotki pierwszych, jakie zrobiłam. Musiałam uwiecznić:D
Usuńkochana, masz zadatki na prowadzenie bloga o gotowanu. pierwszy odcinek juz masz. ;)
UsuńDo takiego bloga trzeba mieć zacięcie i trzeba mieć wiedzę jakąś. Ja tam skromny amatorek jestem. Raz na jakiś czas cosik upiekę i to wsio. Nie będę się porywać z motyką na słońce,bo wiem, że nie podołam:)
UsuńTak se myslem, ze podziwiam np. bloga aLuchy, kilka przepisow od niej wzielam, ale nadal brakuje mi bloga kucharskiego dla kulinarnych abnegatow. Lubie smaczne jedzenie, ale nie lubie posilkow ktore trzeba przygotowywac godzinami. I takiego bloga mi brakuje; zeby byly tam tylko przepisy szybkie, latwe i oczywiscie smaczne. ;)
Usuńno własnie! takie, żeby robiły się same! ;)
UsuńNo dobrze, skoro Ty tak szczerze, to ja też szczerze- ja nie dość, że zasypiam, to ostatnio śpię "na wodospad". Rozumiesz, otwarta gęba, strumyczek....I, cholera jasna, budzą mnie mokre poduszki.
OdpowiedzUsuńLola, czy to starość się zbliża? Już depiluję wąsik! Co jeszcze?! Co jeszcze?!
jak to co jeszcze? jeszcze pachy i dobrze by bylo tez nogi. ;) dopiero bedzie wesolo jak nam wyjda na twarzy takie brodawki a na nich takie dlugie zakrecone wlosy! zawsze sie balam babc z takimi dokoracjami, to bede miala za swoje.
Usuństarosc chyba nie, ale moze klimakterium. ja sie trzymam tego, bo wtedy polecaja aby pic czerwone wino, to juz pije. Moze dlatego potem tak slodko spie. ;)
Z pewnością jeszcze spisz Lolek:))
OdpowiedzUsuń:**
juz nie, albo jeszcze nie. ;)
Usuń:***
Dzień dobry:*
OdpowiedzUsuńdzien dobry Margos! :)
OdpowiedzUsuń