zeby nie bylo, ze piernikow nie bylo.
Material dowodowy na zyczenie MP:
Dotarla do nas karawana.
Zazyczyla sobie kawy nie wody.
Jest piekna.
Jeszcze piekniejsza na zywo.
zachwycila cala rodzine
Jeszcze piekniejsza na zywo.
zachwycila cala rodzine
ma usmiech Mona Lisy.
Dziekuje http://szkico-wnik.blogspot.com/
Pierwsza! !!!
OdpowiedzUsuńPierników nie ten tego
Usuńale co tam:))
miszczyni! jedzie na nartach i komentuje na ras! ;))
UsuńJa już w drodze na łono
Usuńpozycja horyzontalna
pobudka o5:/
Te pobudki najgorsze...
Usuńnie warto kuasc sie spac. ;)
UsuńA ja już leżę! !!
UsuńNo prawie ze. Choć zależy to od stopnia zmęczenia- w Rzymie padłam jak stonka po oprysku, choć tylko na trzy godziny- w normalnych warunkach bym Ińska, ze nie warto😄
Usuńrybeko, to chociaz siem nie myj. :PP
UsuńZa późno!
UsuńCzystam jak łza!
Nie poszłaś na pudełkowy dzień?
OdpowiedzUsuńhem? pudelkowy? pierfszem slyszem.
UsuńBoxing day?
UsuńU nas cala energia poszla w black Friday.
Usuńale siem doksztalcilam, ze jest w in the United Kingdom, Barbados, Canada, Hong Kong, Australia, New Zealand, Kenya, South Africa, Guyana, Trinidad and Tobago, Jamaica and other former British colonies. Czlowiek siem caue zycie uczy. ;) do was dotarlo?
Do Austrii raczej że nie
UsuńW lux tyż nie
a w Polsce też nie
Do nas to nawet wiesz o nich nie dotarła, nie mam pojęcia o czym mówisz 😄
Usuńpudełkowy dzień w Kanadzie, ludzia mówiom mi, że taki obłęd jak w Stanach po Dziękczynieniu
Usuńnie dla mnie
ja tez nie przepadam za takimi imprezami...
Usuńa starsza poszla wczoraj z kolezanka kupic sobie pierfsze buty na obcasach! bo idzie dzisiaj do najlepszego kolegi na bar mitzvah. Mam nadzieje, ze sie nie pouamie. ;)
Usuńo mój bosz....... ja musiałam czekać do studniówki z obcasami!!!!! to niesprawiedliwe!!!!
UsuńCholerka, straciłam czujność operacyjna przez ten tokaj chyba... Albo przez napawanie sie sukcesem spekulacyjnym 😄
OdpowiedzUsuńA jakiego Tokaja piła?
Usuń:PPP
Usuńa moze chodzilo o Tolkiena. ;)
Smacznego😄przywiezionego osobiście z winnicy. Szczegółów technicznych nikt nie pamięta 😄 a wczoraj piliśmy uniwersyteckie, polskie, bo kolega małż jest patriota i orędownikiem lokalnych produktów
UsuńMoże o zwykłe pinot gris:p
UsuńMuszę kiedyś i ja polskiego skosztować
Usuńtymczasem udam się w objęcia Morfeusza
do juterka
szczesliwej podrozy! :*
UsuńFeledesz furmint-szwagier sie skupił 😄 z polskimi trzeba uważać, dużo jeszcze nieudanych i sie można zrazić
UsuńPierniki boskie, masz talent piernikowy 😄
OdpowiedzUsuńDziewczyny prawie same robily. MP dala naprawde dobry przepis na lukier do dekoracji i to wiele ulatwilo.
UsuńKiedyś moze poproszę o niego 😄
Usuńjak nie zgubie i nie zapomne to dam. ;)
Usuńnajlepiej wpisz na blogu, to się nie zagubi :)))
Usuń:))
UsuńFajne te wielblady! W ogole fajne prace pod linkiem.
OdpowiedzUsuńA pierniczki urocze! :)
Prace bardzo fajne. Musialam wybrac jedna i naprawde trudno bylo sie zdecydowac. :)
UsuńPierniczki Lola super! cudne!!
OdpowiedzUsuńA karawana piekna:)
mialas pokazac swoje ;)
Usuńczy juz zjedzone?
nie wiadomo co podziwiać bardziej...
OdpowiedzUsuńpierniczki wyglądają smakowicie, a karawana pięknie:)
najlepiej jesc pierniczka i podziwiac karawane. ;)
Usuńpierniczki piękne,ale tylko popaczam,nie lubiem jeść;)
OdpowiedzUsuńkarawana cudeńko:)
jak mozna nie lubic? ;) ale nie wmuszam. ;)
Usuńa na karawane nie moge sie napatrzec. :)
wolę amoniaczki,tylko upiec się nie chciało
Usuńi teraz musisz sam amoniak wypic. ;)
Usuńwiesz, ze pierwsze slysze o amoniaczkach. I poszlam googlac, a tam ciasteczka, ktore dala mi znajoma. Smaczne byly ale tylko na poczatku, szybko stracily swiezosc, a pierniczki ciagle smaczne. ;)
dublerzy ze Szreka:))
OdpowiedzUsuńpysznie
ze wielbuond wierze na slowo
:**
:)
Usuń:***
Piękne pierniczki Wam wyszły :)
OdpowiedzUsuń:*
szkoda, ze nie mozemy cie do kawy poczestowac. ;)
UsuńDobry wieczór:)
OdpowiedzUsuńdobry wieczor. ;)
Usuńczas na kawalek makowca i sen. ;)
Pierniczki smakowite i dla oka radocha :)))
OdpowiedzUsuń:))
Usuńi pierniczki i karawana śliczne :)
OdpowiedzUsuńprawda? ;)
Usuńdobrze ze tu weszuam
OdpowiedzUsuńide po sernik ;))))
kupny czy domowy? ;)
Usuńu nas kupny, ale jak domowy. Znalazłam taką cukiernię, kórą założyły psycholożki, które znudził UJ i postanowiły załozyć własny interes. Pieką według przepisów rodzinnych. Dla dyletantów nie do rozróżnienia z domowymi, naprawdę pyszne, bez chemii, z prawdziwych produktów istniejących w przyrodzie. Kiedyś przeczytałam o nich w gazecie i się zakochaliśmy :)
Usuńmmm. pycha. ja tez znalazlam swietna polska piekarnie. Makowiec jak mojej babci. Dobrze, ze jest dosyc daleko, to za czesto tam nie jezdze. ;)
Usuńja mam prawie że po drodze jadąc z pracy do domu, na sczescie późno wracam i już mają zamknięte :) :)
Usuńa poza tym jestem twarda jak Roman Bratny :)
kupne
Usuń:))
No to szłyśmy łeb w łeb, ale z karawaną nie wygram;)
OdpowiedzUsuńkarawana podniosla poprzeczke. ;)
UsuńIstne szaleństwo piernikowe! A każdy inny. Aż mi zapachniało pysznie i korzennie.
OdpowiedzUsuńA wielbłądom - teraz widzę to wyraźnie - nigdzie nie byłoby tak dobrze, jak u Ciebie:)
Cieszę się bardzo, że znalazły taka oazę!
Pozdrawiam ciepło!
:)
Usuńpozdrawiam rownie cieplo albo i cieplej. ;)
ale o so chozi??
OdpowiedzUsuńtakie trudne pytania egzystencjalne z samego ranka?
Usuńhyy?
Usuńchyba za duzo zjadlysmy przez te sfienta. :P
Usuńale co ciem dziwi? pierniki czy karawana? czy oba? bo kawa to chyba nie. ;)
ja mam wszystkie składniki by je przygotować
OdpowiedzUsuńmoze zrobisz piekne, piernikowe pudelka? ;)
Usuńmoże od razu domek z piernika? :) :)
UsuńCiekawy blog ;) zapraszam do mnie http://m-medycynka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń