Generalnie przyznam wszystkim przeciwnikom, ze przynudzali, ach te spacery, prawie jak video mojego brata z podrozy do Las Vegas, trzy bite godziny, jak ktos chce moze sie cala droge na tym video przezyc, ale co to za przyzycie- nuda i malo monologow bo wszyscy spia. Taki troche niestety byl dla mnie ten film; troche zbyt tearalny no i nudnawy.
Piosenki, nie, nie porwaly mnie, nie zachwycily, nogi mi nie podstakiwaly. Jazz uwielbiam, slucham na okraglo, ale ten ich byl jakis nieprzekonujacy. I przyznaje sie, ze wtedy nalalam sobie kieliszek wina i nagle nastapil ogromny zwrot akcji, nagle poczulam glebie i wzruszenie, bo to byl juz koniec, ale jaki! I slyszalam ze komus sie wszystko podobalo tylko nie koniec, wiec u mnie wlasnie zupelnie odwrotnie. Ten koniec mnie zachwycil. Monsz troche kpil aby mnie od tych lez i wzruszen zresetowac, gdy ten samolocik nad mapa przelatywal, ze to film niskobudzetowy, a ja nic tylko plakalam jak dziecko. To zakonczenie, ze z jednej strony moglo byc jak w musicalu, ze od poczatku moglby ja pocalowac i dalej byloby tylko piekniej i piekniej, a obok drugie zakonczenie, to zycie, ze jednak nie sa razem, ale jednak sa szczesliwi. I taka reflekcja mnie otulila niczym cieply koc gdy te lzy plynely, oczywiscie poza ta ze jakie to szczescie, ze u mnie byl jednak musical, ze bylismy na tyle mlodzi i niewyrachowani i naiwni, aby umiec zyciowo zaszalec i sprobowac zyc jak w musicalu. Nie analizowac, nie pukac sie w czolo, tylko zaczac zyc w inny kraju by wyjsc za maz po 6 m-cach znajomosci.
Ale cicho, bo o tym koncu mialo byc, wiec ta najwieksza refleksja, ze czasami ludziom sie te zwiazki/ przyjaznie/ znajomosci koncza; ale to ze sie skonczyly czy przepadly we mgle nie znaczy ze niczego nie wniosly. Glowni bohaterowie gdyby wtedy nie byli tam ze soba nie mieliby teraz zycia takiego jakie teraz maja, z ktorego jednak sa szczesliwi. Tyle mych znajomosci, przyjazni zycie przetrawilo, ale w sercu na dnie mam dla tych wszystkich ludzi ogromna wdziecznosc, za wszystkie wspolne smiechy chichy i wzuszenia, za podzielenie sie swoimi pasjami i marzeniami, za... no za wszystko.
A ze niezwykle rzadko u mnie gorace lzy koncza seans filmowy wiec oddaje La la land szacun i nie wiem czy mam potrzebe ponownego obejrzenia ale czuje, ze dal mi mila reflekcje i piekne wzruszenie.
A tak na marginesie, to wybieralam sie na ten film z przyjacilka, bo ponoc film babski, az kuzynka menza mi powiedziala ze to bardzo dobry film, czekaj, to jej sie zakonczenie chyba nie podobalo; ale mowila, ze warto ten film dzieciom pokazac, bo to film o segreacji, o kobiecie ciemnoskorej ktora pracowala dla NASA i ze nie mogla nawet z wspolnej toalety z bialymi korzystac. Kuzynki dzieci patrzyly i ze zdziwieniem pytaly, mamo, TAK bylo? A ona, mowila, cicho, jedz popcorn, ale kiwala glowa. Koniecznie wiec wymusilam na calej rodzinie ogladanie, ze beda rzeczy wazne, wartosciowe, tylko poczekajcie.
I oni w tym La la Land tanczyli, spiewali i odlatywali do ksiezyca, moi ziewali, a ja ich pobudzalam jak moglam, czekaj czekaj, zaraz przyjda Afro- Amerykanie i akcja sie rozkreci; zobaczysz, zaraz bedzie o toaletach i o NASA.
A ze sie nie doczekalismy, to teraz jeszcze mamy w planie "Hidden Figures" ("Ukryte dzialania"). :)
jak zwykle piersza !
OdpowiedzUsuńGagunia!!! :****
Usuńegzekfo z kalekom. :P
ale którom kolekom?:p
Usuńja jezdem kalekom !
UsuńTeraz bedzie konkurs na kaleki. :P
Usuńno! dziękuję, Lola :)
Usuńfilmu nie znam...
OdpowiedzUsuńNie wiem wlasnie czy polecam. ;)
UsuńTroche tak, troche nie.
ja poleciłam mężowi i po 15 minutach zrezygnował,choć chciał po 3 :)))
UsuńMoj marudzil, ale nie dalam mu sie tak latwo zniechecic. ;)
Usuńa ja to chyba zasnęłam.... choć tym NASA przeraziłaś mnie, że w pierwsze trzy minuty :) albo zaraz po napisach. ALe nie, zdążyłam sobie opinię wyrobić, choć obraz mam jak przez mgłę. Przez bardzo, bardzo gęstą mgłę :)
UsuńTy tchórzu, kłamco i uwodzicielu! Mam nadzieję, że jesteś zadowolony z siebie, bo przez ciebie zostałam sama i nigdy nie będę miała dzieci. Kpisz z wszystkich praw, ludzkich i boskich, zrozumiałeś, że Bóg nie ma mocy, aby oddać ci, to na co zasłużyłeś. Albo uważasz, że nie jest sprawiedliwy i cię nie ukarze i dlatego wykorzystałeś mnie. Czujesz się bezkarny. Od tylu lat nie dajesz mi spokoju. Obyś miał rację, że Bóg nie jest wszechmocny,bo tego piekła, które mi zgotowałeś,nigdy byś nie wytrzymał. Pewnie piszczałbyś jak baba, gdyby cię ktoś tak potraktował, jak ty mnie.
OdpowiedzUsuńMąka M., wspolczuje, ale sie nie poczuwam.
UsuńZbyszek Surowiak z Grywałdu się też nie poczuwa...
OdpowiedzUsuńFilmu nie znam ale wiem ze jest juz nowy tydzień a post miał być w tamtym tygodniu!😝
OdpowiedzUsuńU mnie jak u hydraulika, poniedzialek to nadal jeszcze weekend. ;)
UsuńLola! Przestan się kombinowac!😝
Usuń:PPP
UsuńAle jest jeszcze jedno wyjście, żeby go ukarać...
OdpowiedzUsuńLola! Ze 3 razy przeczytałam i szukałam we głowie,gdzie te Afroamerykanki,gdzie NASA w La La Land :))))
OdpowiedzUsuńBo loty ku ksiezycowi i owszem były:)))
To mnie też czekają jeszcze "Ukryte działania":))
To ty tak jak my! :P
UsuńDzięki Margo,bo już myślałam że alzhaimer we łbie mi huczy :D bo widzę w poście dwa filmy :P
UsuńBasia, na tym polegal caly numer, ze kuzynka menza podala nam zly tytul i caly czas liczylismy ze z tego filmu wykluje sie zupelnie inny i czekalismy na zwrot akcji. :P
Usuńkurcze Lola, alem niekumata :(((
UsuńTo raczej ja to tak kiepsko napisalam, bo widzisz, ze nikt siem nie smieje z naszej glupoty. :P Poza mna. :PP
UsuńLola, a może można samo zakończenie?;D
OdpowiedzUsuńW sumie to ja też myślę, że fajnie jak ludzie potrafią się mądrze rozstać jak już wiadomo, że lepiej osobno.
Ale niestety, nie każdemu się udaje;/
Oraz, że Cię ściskam mocno;D
tak! Samo zakonczenie! Na moze jeszcze 5 min na poczatku zeby wiedziec o co cho. ;)
UsuńTez sciskam! xoxo :)
Lola, oczom własnym nie wierzę, post!!!! Mi sie La La land nie podobał, bo jest Gosling, który ma oczy przyklejone do nosa, a poszłam tylko dlatego, że bilet koleżanka mi zafundowała:)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, ze Repo napisze o oczach Goslinga:)
UsuńNie mozna miec wszystkiego! A nie jest lysy!
UsuńWidziałam "Ukryte działania" i polecam! A jak Ci się nie spodoba, to nie krzycz:)
OdpowiedzUsuńTo musimy zobaczyc.
UsuńPrzynajmniej wiemy czego mozemy oczekiwac, nie bedziemy czekac az Ryan Gosling zacznie tanczyc i spiewac. ;)
Nie
OdpowiedzUsuńLola!! Nie wierzę! Nareszcie! :P
OdpowiedzUsuńSpore opóźnienia masz! ;PP
Przez ten jazz zbieram się do obejrzenia i co włącze to jakaś nagła awaria i muszę przerywać ;P
Mam grupe kolezanek ktore byly muzyka tak zachwycone, ze kupily sobie soundtrack. Ja niestety nie, a na to w sumie liczylam. Moze musialabym osobno wlaczyc i jeszcze raz przesluchac. Ale ogladajac film muzyka mnie nie porwala. Ciekawa jestem twojej opinii, masz w koncu bardziej wyrafinowane uszy. ;))
Usuńno nie wiem czy moje uszy takie wyrafinowane, ale wydam osąd jak uda mi się do końca obejrzeć! Zwłaszcza teraz kiedy końcówka filmu zmobilizowała CIę do napisania czegoś!!! :D
UsuńMoze dla podniesienia walorow tak jak i ja wypij kieliszek wina. :P
Usuńto może wpłynąć na moją percepcję! Nie wiem tylko czy to będzie pożądany efekt :DD
UsuńMyslisz, ze zaczniesz tanczyc na stole? :PP
Usuńnic nie jest wykluczone! ;P
UsuńTo dopiero ci sie spodoba. ;)
UsuńLola, intryguje mnie jakiej wielkości był ten kieliszek :) :)
UsuńPrzeciez wiesz, ze moja glowa wiele nie potrzebuje. ;)
Usuńniby tak, ale jakby unikasz odpowiedzi :)
Usuń:) Kieliszek srednia krajowa, nie z tych ogromniastych. ;)
Usuń:) :)
UsuńA Zbyszek był moim stalkerem i wyłudzal nagie zdjęcia, obiecywał związek, po kilku latach gdy się znudził przekazał następnemu frajerowi, jak w krajach arabskich, żeby się mną nabawił i wykorzystywał a gdy nie chciałam to udawał dalej zainteresowanie, abym się godzila na wszystko, abym myślała, że to z nim rozmawiam. Potem mnie rzucali. Manipulowal i pozwalał gwałcic
OdpowiedzUsuńWspolczuje cie bardzo.
UsuńJedyna rade jaka moge ci dac, to zamknij ten rozdzial i uloz sobie zycie na nowo. Nie bedzie latwo, ale lepiej powoli ale do przodu anizeli caly czas siedziec w tej jak widac smutnej i strasznej przeszlosci. Pozdrawiam.
Przez 15 lat mnie mamil i oszustwal. Jeszcze wczoraj to robił. Ja mam dzisiaj 40 lat. Nie mam żadnych szans na ułożenie sobie życia. Skazał mnie na śmierć w samotności
UsuńNo prosze cie, tez mam 40. 40-tka to nowa 30-tka! ;)
UsuńWszystkiego najlepszego i zycze ci nowego, dobrego poczatku i abys umiala sie odciac, zapomniec i ulozyc wszystko na nowo.
ja nie jestem tobą. Mam świadomość swoich lat i tego, że już nie ułożę sobie życia, bo straciłam młodość dla zwykłego oszusta. Nie rozumiem dlaczego jeszcze nie poniósł kary. Ale widocznie jest więcej takich naiwnych jak ja, które za każdym razem ratują go od konsekwencji. Będę go obserwować i może ktoś mi pomoże go zdemaskować i ukarać. o moje cierpienie nie zniknie tak po prostu. Dla własnego zdrowia potrzebuję wiedzieć, że człowiek tak zły został ukarany.
UsuńHej, przepraszam, że za wczoraj, ale znowu mnie ktoś porzucił...ileż można razy tego doświadczyć. Już nie będę się wam naprzykrzać. Pozdrawiam
UsuńAle liczą się przecież nagrody i najlepsi...
OdpowiedzUsuńMatko, co tu się dzieje???:DDD
OdpowiedzUsuńNuda, panie, nuuuda. :P
UsuńNo
UsuńDokładnie to samo pomyślałem jak przyszlam😉
Pomyslalem? To moze Mela jest tym zboaczencem z wonsem na ktorego od dawna czekamy. :PPP
UsuńMatko! Pamiętam ze od samego poczatku mnie podejrzewałas 😄😉
UsuńI jak widzisz caly czas jestem czujna jak czekista. :PP
UsuńA dzisiaj ja miałam przez kfile wątpliwości co do ciebie, Lolu😉😄😝
UsuńMatko,co tu sie dzieje?!Ta grzeczna Mela zboczencem?!😜
UsuńMelu, ale ja nadal nie pojmuje dlaczego dzisiaj?
UsuńBo gdybys miala tem watpliwosc codziennie to bym rozumiala. ;)
Martek, moze to o niej spiewaja w piosence "cicha woda". :P
No jak to, Lola????
UsuńPrzychodze na jeden z moich ulubionych bloguf, miłej i fajnej Loli
I co widzę??? Ktoś do tej fajnej Loli pisze: "Ty klamco, tchorzu i uwodzicielu"!!!
To co mam sobie myśleć?????😝
Martus, Lola mnie od pierwszego dnia podejrzewała o wonsa! Pamiętam to! 😄😄
No fakt!!! :PPPP
UsuńDla mnie to taki standart, ze prawie zapomnialam. :PPP
Też się zdziwiłam. Lola, to przecież kobieta :)
UsuńMela ma wonsa i jest w cionszy...
UsuńLola to klamca,tchusz i ufodziciel...
Brak mi sluf;p Chyba siem zamkne f sobie.
Czlowiek jest peuen niespodzianek. :P
Usuńo przepraszam, zboczeńcem z wąsem to Olga miała być!!!
UsuńMoze byc paru, bedziemy miec na bogato! :P
Usuńi wąsy różnie trefione :)
Usuńo! :DD
Usuńto moze nie pójdę do kina na to
OdpowiedzUsuńostatnio rozczarowałam się "Zjawą"
Zemsta, atak niedzwiedzia. Od razu wiem, ze to nie dla mnie.
UsuńBylam z mlodsza na Lego Batman i spalam jak zabita. Budzil mnie tylko zachwyl mlodszej albo opadajaca glowa. :P Wybuchy mnie zawsze usypiaja, a wybuchy z klockow lego to juz sen do infiniti i bijond. :)
Dobrze,że się nie dałam namówić na tego Lego Batmana:D
UsuńPieknie bys sie wyspala. :P
UsuńA mnie sie zjawa podobała
UsuńO!
Usuńchyba bym dobrowolnie nie poszła na Lego Batmana... aż taka wyluzowana nie jestem. No chyba, że ktoś wykręciłby mi numer taki jak wtedy, jak powiedzieli, że idziemy na eksperymentalne kino francuskie, które okazało się być Taxi 3. Do dzisiaj nie mogę tego wybaczyć :) :)
UsuńObiecalam sobie, ze nigdy wiecej.
UsuńA co sie wyspalam to moje. ;)
Filmu nie widzialam.Kolezanki namawialy na wypad do kina,ale jakos mi termin nie pasowal.Z tego co piszesz,to chyba nie powinnam zalowac ;)I raczej nie proponowac M.wspolnego ogladania?😉
OdpowiedzUsuńAle koncowka w sumie chyba sprawila ze film jest warty obejrzenia.
UsuńOstatnio tak plakalam na August Rush i to niestety w samolocie. :P
Pasazerowie pomysleli,ze boisz sie lotu ;p
Usuń:PP I to jak! :PPP
Usuńjeżu kolczasty!! ty ciągle o tej wzruszającej końcówce, a ja w ogóle nie pamiętam!!!!
UsuńNo jak to!? Widac nie masz tej wrazliwosci, albo za malo wina. ;)
Usuńza mało wina. Stanowczo :)
Usuń:)))
UsuńNie znam filmu, ale Twoja historia Lolu jak zwykle przednia! :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWitaj Loluś, pozdrawiam z P. :)
OdpowiedzUsuńFilmu nie widziałam no i nie wiem czy się wybiorę.
Za rano dzisiaj wstałam :P
Ajda! Gdzie cie znowu ufo porwalo!?
Usuńno jak gdzie ? na uono,jak mófi Rypka:p Jeszcze parę dni w rodzinnym gronie, potem powrót do D. i zaraz przyjazd tutaj na Swięta -to będzie maraton. I jeszcze ta godzina wcześniej rano:-O
UsuńNo nie wiem, czy juz nie czas bys przestala sie bac latania. ;)
UsuńLolku,dalas z siebie FSZYSTKO w recenzowaniu filmu:-)
OdpowiedzUsuńAle ja się nie skuszem na la la land:-) Mnie dramaty z cyklu -Ostatnia Rodzina-bardziej "kręcą".
A ucho me bardzo wybredne muzycznie,tam wole stare granie np Ultravox niz jazz-choc przyznaje,na jazzie sie nie znam.
O co chodzi z niejakim Zbyszkiem?
To jakieś jaja som?:-))))Bo Lolu tys woman na pewno,ale Olgę i Melę :pppp to od wąsaczy wyzywali:D
Ostatnia Rodzine tez bym chetnie zobaczyla i na Lion sie wybieram bo slyszlam ze dobry. Nie ze ja tylko musicale i filmy dla dzieci ogladam. :P
UsuńA Zbyszek to nowina dla nas wszystkich i przysiegam ze to nie ja! :P
Wierze,ze Zbychu to nie Ty:-)Znam tylko tego z Krzyżaków tzn.z Bogdańca:-)
UsuńJuż myślałam ze "wsionklas"tylko w te musicale (ja lubię tylko -Hair-jako gofniara ktora kochala The Doors i Zeppelinow obejrzałam Hair i się zakochałam bylam :-)a i jeszcze The Wall w wersji filmowej -potęga.. )
Tak mnie ulszyło,ze chcesz obejrzę film o Beksińskich.Id razu mówię,ze dla kogoś kto nie znal chc troche Tomasza,nie czytał jego felietonów nie sluchal audycji w Trójce ...to będzie nudny film.....
Ja w 99r.po przeczytaniu w Tylko Rocku listu pożegnalnego Tomasza,juz wiedzialam......Mowie do "mensza"wtedy Mlodego i niedawno zaslubionego dzieki któremu poznałam kto zacz Tomasz B,że T.B strzeli se smobója.....
"E nie....znowu sie zgrywa"...
Niestety nie zgrywal sie....
Przyznam, ze Tomasza nie znalam, ale tworczosc ojca byla mi w czasach liceum bardzo bliska i nadal uwazam, ze facet mial ogromny talent. A syna bardzo mi zal, depresja to potworna choroba. :(
UsuńObrazy p.Zdzisława-niezwykle,ale mnie cos w nich przeraża...może kontrast nieziemskich cudnych kolorów z przedstawiona samotnością i bólem człowieka....tzn.to tylko mja interpretacja...
UsuńA Tomasz?Uwielbiam mnóstwo zespołów,które on prezentował w Trójce pod Księżycem....Bardzo lubiłam jego specyficzny sarkazm w felietonach no i genialne przetłumaczonego M.Pythona :-)
Lolku,to nie tyle depresja...choc moze i ona,on chcial byc takim super bohaterem jak z filmu,kochać te jedyną i byc kochanym.....a jak bylo?Rozczarowanie za rozczarowaniem....jego bolalo życie.....
Tak, obrazy piekne lecz przeszywajace smutkiem i bolem.
UsuńTrojke pod ksiezycem czasami sluchalam, ale chyba bylam za mloda aby sie orientowac kto prowadzil audycje. Wtedy z nazwisk w radio znalam tylko Mana i Niedzwiedzkiego.
Szkoda, ze Tomasz odszedl tak jak odszedl. Zycie musialo go bardzo bolec. :(((