Wracam do domu, a tu starsza wybiega mi naprzeciw, mamomamomamo, ratunku.
Mysle, ze szkoly ja wyrzucili za palenie- nie, nie pali; za picie- nie, nie pije, to chociaz dwuja z bioli, nie, albo jeszcze nie. (tfu, tfu, odpukac)
Kolega, przyjaciel bardzo dobry, zaprosil ja na na tak zwany homecoming. Impreza szkolna, w stylu studniowki, tylko ze odbywa sie co roku, bardziej na poczatku roku.
I gdyby to nie byl kolega, przyjaciel to albo by z nim poszla albo nie, ale ten kolega- przyjaciel prawie najlepszy, no jak mogl! Przeciez przyjaciel to nie material na randke. I ona mu tlumaczy, ze idzie z kolezankami, ze razem sie szykuja i ze moga sie pozniej gdzies zejsc z jego kolegami, ale za chwile dostaje teksta: w jakim kolorze masz sukienke, to muche pod kolor dobiore. Za nastepna chwile pomysl jeszcze lepszy: to MY najpierw pojdziemy na obiad do restauracji i potem sie z tymi kolezankami i kolegami zejdziemy. Starsza lementuje, jakie my, jakie MY, czy ja kiedys powiedzialam MY? Jak tu teraz odmowic aby przyjaciela nie stracic?
Ja chlopaka bardzo lubie, wiec mowie, ze ma mu powiedziec, ze moze mi mowic mamo. Pioruny w oczach powalaja mnie na podloge. Ach to stresujace zycie licealistki. Oddychamy do torebki.
Jak po ogien dzwonie do koleznaki i omawiamy ciezka zyciowa sytuacje mojej corki, po chwili dzwoni inna psiapsiula to przeciez nie bede takich spraw ukrywala tylko omawiamy jak bysmy same mialy isc na ten bal. Maz wraca to mu tez opowiadam nim buty jeszcze zdjal, bo takiej tragedii jeszcze w rodzinie nie bylo. :P
Starsza sie focha i pyta czy wszyscy musza o tym wiedziec? Wszyscy? Przeciez to prawie sama rodzina i nikt nikomu nie powie.
Wtedy wraca do domu mlodsza, powazna niczym siostra PCK przy zdejmowaniu opartunku, mowi ze ona tez ma pewne pomysly jak wyjsc z tej opresji bo... byla juz u sasiadow i omowili sytacje.
Dzień dobry!!!!
OdpowiedzUsuńDobry!!! :)
UsuńTajemnica poliszynela jest zawsze najlepsza do oplotkowania:))))
OdpowiedzUsuńCzy Młodsza podzieliła się pomysłami??:DDD
Usuń:) Ja tez zabily pioruny w oczach. :P
Usuńi wcale nie zaznaczala, ze tajemnica. Jak ktos nie zaznaczy to sam jest sobie winien. ;)
boszee a Starsza biedulka katusze przezywa jak się amanta pozbyć:))
Usuńtez tak kiedys mialam wiec jej wspolczuje.
Usuńamanta jak amanta, przyjaciela szkoda.
Ale tak nawiguje, udaje, ze nie wiec o co cho, ze moze jakos z tego wyjda. :P
Lola, wreszcie dałaś głos!! :)
OdpowiedzUsuńPoważne sprawy się tu toczą! Dobrze, że mam jeszcze kilka lat na to, żeby ratować córkę z opresji, choć dzisiaj oświeciła mnie, że w czasie śniadania dwóch kolegów naraz chciało ją całować w policzki...a przecież przedszkolaki się nie całują bo mają bakterie!!! :DDD
Boskie!!!! :)))
UsuńJak ja lubilam ten wiek! Mlodsza wtedy za nic w swiecie nie zalozylaby spodni bo przeciez nie jest chlopcem! :)
Moja też odżegnuje się od chłopaków :)
UsuńTaki wiek :)
Ale śmiesznie się tego słucha :)
Mlodsza w przedszkolu mi powiedziala ze kilku chlopcow chce z nia chodzic. Gdy odparlam, ze widocznie jest dla nich bardzo mila, odrzekla, ze nie, ze nie jest dla nich mila, a lubia ja bo ma dwie kitki. :P
Usuń:DDDD
UsuńMOja wszystko zrzuca na bakterie! ;P
:)))
UsuńMoim kazalam myc rece i opowiadalam o bakteriach to myslaly, ze po widelcu do jedzenia jak mrowki schodza. :P
biedactwa.... z tej wizji się będą kiedyś leczyć u psychologa na kozetce :)
Usuń:PPP
Usuńgorsze niz biale myszki. :P
ZNACZNIE!! :)
Usuńbo myszki po scianach a bakterie po widelcu?
Usuńzawsze to blizszy kontakt :P
O, jak miło, że sie odezwałaś :)
OdpowiedzUsuńMoje starsze palą za to problemów damsko- męskich już nie mamy.
Juz albo jeszcze! Czekaj az Szyszka podrosnie!
Usuńtatuś czuwa ;)
UsuńJeden tatus jest bez szans! :)
Usuńfoch foch foch!
OdpowiedzUsuńzaro czujnosci czekisty! :)
Usuńbo mnie na innym blogu zagadujesz????!!!
Usuńmam podzielnom uwagem! :P
Usuńtu tragedia, tam komedia
Usuńalbo nawet odwrotnie:pp
ale mi oczywiście zaklepałaś złoto?
UsuńJesli Margo sie posunie. ;)
Usuńto dobra dziewczyna jest... :)
Usuńno dobra, wybaczam
OdpowiedzUsuńbo oczywiście ryję ze śmiechu!!
Lola, powinnaś pisać książki!!
I to nie jest żart!!
taaaa :P
Usuńczytam super książkę, Bóg nigdy nie mruga, akurat dzisiaj naczytałam się o tym jak NIE zostać pisarzem
Usuńczyli wszystkow Twoich rękach:)
Poszukam, :D
Usuńteraz czytam Szpaka ktorego dzieki tobie odkrylam.
I nie Szpaka tylko Styrzgla. :PPP
Usuńa nawet Szczygla! :PPPP
Usuńchyba Szczygła:pp
Usuńno! :PPP
Usuńno! też muszę dorwać tego Szczygła:p
Usuńale co Szczygła czytasz??
UsuńZrob sobie raj.
UsuńSkusil mnie tym ze o jego milosci do Czech, a ja tez Czechy lubie, a Prage kocham. Jak na razie fajnie sie czyta.
O, prosze! Ja Prage tez kofam! Nawet bardziej niz Paryz. :P
UsuńCzyli musze sobie szczygla lub szpaka zakupic?
Czesc Kac :P
UsuńFacet jest nie tyle miłośnikiem Pragi co Czechofilem. Na razie o Pradze nie ma, bardziej o pisarzach i artystach czeskich, troche refleksji troche wywiadów; fajnie sie czyta. Jak przeczytam dam znać czy na pewno polecam.
aaa, tez mam pewną słabość do Pragi i do Szczygła :)
UsuńJest tu kto?
OdpowiedzUsuńUuuuu...
OdpowiedzUsuńale co?
UsuńCo za niespodzianka! :DD
Usuńprawda? :D
Usuńi na temat! :P
Usuńale czyj ten temat??
UsuńGrzeja!!;
UsuńGrzeja!!;
UsuńW dwoch izbach :)
Usuńf kaloryferach??
UsuńNie, w szafach :D
Usuńo ja cie!!!
UsuńI sie stensknilam za twoimi opowiesciami Lola :)
OdpowiedzUsuńTak jak ja za twoimi?!!?
UsuńMoglabys cos napisac! ;)
No dobraaa... Skoro tak cisniesz ;)
UsuńNo dobraaa... Skoro tak cisniesz ;)
UsuńJuz widzem tem radosc na tfem blogu! :)))
UsuńNiektorzy szampana spod szafy wyjmom. :)
No ba!
UsuńTo tak na kiedy? Mam juz polowac ze slonymi paluszkami?
UsuńZalezy co na te paluszki chcesz upolowac :)
UsuńZalezy co na te paluszki chcesz upolowac :)
UsuńJa juz przezylam jakies kilka tuzinow "zieciow", przy trzech corkach to nieduzo przeciez. Kazden jeden to mial byc ten jedyny i na zawsze albo wprost przeciwnie. A potem nastepowali kolejni...
OdpowiedzUsuńMasz wiec przed soba jeszcze tlumy fatygantow, nie ma sie co tak jednym ekscytowac, Lola. :)))
Juz dwaj calkiej fajni i mili chlopacy byli. Takie pierwsze sympatie z misiami na walentynki :P ale ten sie tak zle wpasowal, bo nie jest nim zainteresowana jako chlopakiem, ale bardzo go lubi jako przyjaciela. Szkoda jej przyjazni, a wie, ze jak mu powie, ze ma jej dac swiety spokoj to cos sie jednak, nieodwracalnie, zepsuje.
UsuńChlopak zaczyna kipiec testosteronem, a Wy mu tu z przyjazniami. :)))
Usuń:PPPP
Usuńw punkt! :D
Lola!
OdpowiedzUsuńJak nie piszesz to nie piszesz
A jak piszesz to wtedy kiedy mnie nie ma!
Jak mozna kogos poganiac a potem nawet nie poczekac!
UsuńEh, bo pojechałam do babci!
UsuńMój, jeszcze rok nie chciał słyszeć o dziewczynach, nawet by nie usiadł w ławce czy w autokarze na wycieczce
Teraz "może się z nimi kumplowac " ;)
Mlodsza w zerowce plakala, gdy przy jej 4-osobowym stoliku siedzial chlopiec, ze ona nie moze siedziec obok chlopca. :P Teraz czasami siedzi w grupie z samymi chlopakami i nie placze. :P
UsuńNie, no mój w zerowce całował się W USTA z Gabrysia!
UsuńPóźniej chciał się żenić z Julką, która go nie chciała ponieważ "nie pisał jeszcze opisanymi literami"
A ona już tak!
miał wtedy piec lat ;)
Niechęć do dziewczyn przyszła później, może w pierwszej, drugiej klasie
Teraz powoli, mam nadzieję, mija :D
:PPPP
Usuńboskie te "opisane litery" :PP
Kolezanke kiedys ojciec zapomniel odebrac z przedszkola, bo zawsze czynila to mama ktora akurat wyjechala a ojcu sie zapomnialao. Wtedy siedziala przez kilka godzin z panem "opalaczem". :D
Hahaha :))
UsuńBoskie, ale było mu wtedy przykro ;)
Na pewno, ale moze dlatego teraz taki dobry z niego uczen. Tak go intelektualnie zmobilizowala. :)
UsuńMoże ;)
UsuńAle pisze te litery jak kura pazurem ;)
Mlodsza pisze jak lekarz i to pijany. A ja tak slicznie pisalam.:P
UsuńJa też! Miałam piękne zeszyty, fszystko podkreślone, kolorki i w ogóle! :)
UsuńA młody, no coz, wszyscy jego nauczyciele już skapitulowali
Pani od przyrody powiedziała że dla niej liczy się to, że jest mondry chłopak i ma wiedzę i umiejętności
I dopóki może rozczytać co napisał na teście to jest ok ;p
I jeszcze szlaczki mialam piekne! :P
UsuńTo tak samo jak u mlodszej. Nie oceniaja jej za forme a za tresc. Do tego oni naprawde duzo pisza na komputerze.
Moj brat to mial przerabane, tez tak grycholil i wszyscy nauczyciele mu mowili, ze ma sie uczyc pisania od mlodszej siostry. Ze mnie tez kiedys poduszka nie udusil. :P
Ja też, ja tez miałam piękne i oryginalne szlaczki!
UsuńLola juz widze te pioruny w oczach 😉
OdpowiedzUsuńMoj Maly jeszcze nie jest zainteresowany dziewczynami i zlosci sie na zaczepne smsy od kolezanek;)
ale jestem na biezaco w tych sprawach u mojej 16 letniej siostry i powiem tak:ciezki temat😊
A twoj ile ma lat?
UsuńWiesz ze mam sklerozem galopujomncom. :P Chyba sobie jakoms kartoteke zaloze. ;)
Moj ma 11.Jest w 5kl.
UsuńDziewczyny to sa kolezanki.Jak jada na wycieczke to w autokarze siedzi z dziewczynami,duzo z nimi rozmawia,nie ma oporow i traktuje je jak kumpli:)
O, to prawie jak mlodsza. Tylko u nas w 5-ej ma sie 10.
UsuńI tez nie ma z chlopakami problemu. Raz sie na jednego obrazila gdy bezczelnie przy calej szkole podczas przerwy dal jej na walentynki czekoladki w sercu i kwiaty. Omijala go dluugo, bo ponoc zrobilo sie kolko gapiow i wstydu jej narobil, ale ostatnio znowu jest najlepszym kolega. :)
Bo Ona w nim widziala kumpla,a nie kandydata na chlopaka ;)
UsuńDobrze,ze jej zlosc przeszla.
U mojego jest wszystko ok,a tu nagle nocny sms...Przeczytac nie da,ale speszony komentuje:Boszsze jaka ta Julka glupia...
No cos ty! Dobrze, ze na komorkach mozna numery blokowac. :)
UsuńO Lola napisała- szok! a że Mela nie przyklepała podjum-szok do potęgi :))
OdpowiedzUsuńHe,he,he ale tempo ;)
UsuńAjda!
UsuńJa nie przyklepuje!
Zafsze uczciwie zdobywam podium, inaczej mnie nie satysfakcjonuje ;)
tzn w rozprzestrzenianiu siem wieści :p
UsuńMeluś jak zwał tak zwał, wpyhasz siem na pjerfsze miejsce. A widziałam nafet jak Martek zejszła a Ty siem rozsiadłaś.....noo nie wiem czy to byuo takie uczciwe. A i jeszcze krufkem wzięłaś...albo dfie :pp
UsuńNie mogę się podpiąć!
OdpowiedzUsuńAjda, nie rozsiaflam się bo się nie zmiescilam!
Ale wzruszyła mnie martek wtedy, bardzo :)
Ajda, az sie balam czy Meli sie cos nie stalo! :)
UsuńCzeba było dać znać o której opublikujesz!
UsuńPrzesunelabym wizytę u babci ;p
Wiesz jak to ze mna jest, potem by babunia czekala i czekala. :)
UsuńLola! Powinnaś książki pisać! :))
OdpowiedzUsuńNowelkę na pol strony i to dużymi literami. :P
UsuńDobra nowelka nie jest zła! :)))
UsuńO takiej Rozelce zeby ja do pieca wsadzic w zyciu nie wymysle. :P
UsuńAle ruch
OdpowiedzUsuńtaaaaa :)
UsuńJesli dobra nowelka, to i pol strony wystarczy! Nie ilosc, a jakosc wazna:)
OdpowiedzUsuńLola, pisz czesciej! Swietna jestes. Marnujesz talent, dziewuszko!
A Twoja Starsza jeszcze Ci przysporzy tematow do pisania:)))
Dzieki Iza. :*
UsuńOby te tematy nie byly zbyt dramatyczne. ;)
No, to roznie bywa z tymi mlodymi. Nigdy nie wiesz, co im strzeli do glowy:) Potrafia zaskoczyc! Ja-Iza Ci to mowie:) Ale bedziesz miala o czym pisac na blogu, a my o czym czutac;
UsuńA teraz naczytalas się u Rybki i zaczniesz dumać, jak Ty będziesz scielic te lozka i zamawiać hotelowe pokoje:)))
OdpowiedzUsuńIza, nie jestem gotowa, na tak trudne decyzje. ;)
Usuń:DDD
OdpowiedzUsuńLola, tak jak ciebie, to czytałam tylko Szymborską, przysięgam :D
uwielbiam! pisz!
Basia hesed
A ja zawsze gdy czytam twoje komcie prawie chlipie ze wzruszenia
Usuńa potem jak juz ochlone to mysle, sobie co ta Baska pije. :P
hierbatke
Usuńalbo kafkie
:*
Czesc Lola :))
OdpowiedzUsuńDobry!
UsuńNiech nie mowi ze juz czeka. :PP
Czeka ;)
Usuńto niech lepiej wygodnie usiadzie. ;)
Usuńja już to czytam trzeci raz i kwiczę jak za pierwszym;D
OdpowiedzUsuńjestem na etapie tajemnych rozmów, ale ja wiem, że buzia na kłódkę;D
wcześniej nic nie wpisałam???szok
pisz częściej;*
Miska! Jestes prawie pierwsza :P
UsuńPIERWSZA W PAŻDZIERNIKU :)
UsuńJa juz dłużej nie będę trzymac jezyka za zębami!
OdpowiedzUsuńLola! Kiedy nowy post!!!???
;pp
Oto jest pytanie. ;P
UsuńTrzymam kciuki za młodsza! Ma dziewczyna zagwozdke jak cholera, bo jak tu odmówić i nie obrazić najlepszego przyjaciela. I żeby on jeszcze cały czas chciał być najlepszym przyjacielem.... ;) z jednej strony super, ze człowiek ma takie dylematy za sobą, a z drugiej.....
OdpowiedzUsuńCzesc Amber! Dali rade. ;) Jakos w koncu do niego dotarlo ze ida razem wieksza grupa jako przyjaciele bo sa tylko przyjaciolmi. :)
UsuńNo jak mozna tak dlugo trzymac jezyk za zebami???
OdpowiedzUsuńA moze nspiszesz dopiero po 1.randce corki, co?
pierwsza byla juz dawno temu. ;)
Usuńszla do kina z kolega i kolezanka. :P
Gdzie jest nastepny post?Ja sie pytam😜
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo trudne pytanie. 😝
Usuńja przeżywałem to jakis czas temu, na tyle trudne było to dla mnie ze moja jedyna córka zaczyna sie spotykać nie wiadomo z kim- nie znałem wtedy chłopaka ze musiałem pójść po poradę do kogoś kto sprawi ze bedę spał w nocy i myślał o innych sprawach niz życie i bezp[ieczeństwo mojego dziecka-kompletnie zwariowałem na tym punkcie. Głupio mi było się do tego komuś przyznac, wiec skorzystałem z pomocy psychologa ...w jednej z łódzkich poradni...i jakoś przez to przebrnąłem...http://oferia.pl/wykonawcy/szukaj-psycholog tu jest mnóstwo specjalistów, tylko pzrebierać...polecam gdyby ktoś aż tak szalał, ale z tego co czytam Wam to nie grozi...moze to kwestia różnicy płci, facet troszczy sie o kobietę...;)
OdpowiedzUsuńEkhem... ale orientujesz się, że to już cztery miesiące...?
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuń