środa, 12 lutego 2014

laptop ma depresje

moj laptopek zaniemogl
na pewno zarazil sie od laptopka rybenki
u rybenki problemy z zebami (za czesty kontakt z plynami ;))
u mnie chyba wirusowe zapalenie pluc

Wlaczam, 
nic, czarno, wola o jakis drive.
jak ci dam jak nie mam?

wylaczam i wlaczam ponownie, 
nic
zrozumialam, 
ma nas dosyc potrzebuje wakacji, albo ferii zimowych

dalam mu dzien wolnego

wlaczylam, 
tym razem niebiesko ale dalej nic.
widac, ze juz mu sie polepszylo, ale nadal potrzebuje czasu dla siebie

dostal kolejny dzien wolnego

wlaczam 
nic
ale mowie mu, 
nie kochany, nie moge ci dac wakacji
tam jest za duzo waznych dla mnie zdjec i za bardzo sie o nie martwie
daj mi chociaz te zdjecia, a dam ci tydzien wolnego

wlaczam
nic

glaszcze, prosze
obiecuje 

wyskoczylo haslo 

czy chce recovery?

bardzo! 
kreci, kreci, kreci
mowi, ze sory ale nie da sie

znowu wylaczam i znowu tlumacze,
ze naprawde tylko o te zdjecia chodzi

robimy recovery numer dwa
znowu mowi sorry, ale nie da rady

juz tracem nadziejem

daje jemu i sobie ostatnia szanse

wlaczam, dziala!!!!!




P.S. Okazalo sie, ze tych zdjec na ktorych mi TAK zalezalo na nim nie ma, bo sa za zwyklym kompie. :PPP

46 komentarzy:

  1. Tak czy owak, to już jakiś sygnał, że pora zrobić kopię najważniejszych materiałów, które masz na nim. Nawiasem mówiąc zawsze mówiłam, że łagodne obchodzenie się z hardwerem daje lepsze efekty niż młotek ;)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też podium!!!! :)))

      Usuń
    2. trzeba go ewidentnie przeczyscic, ale ciesze sie, ze trafilo do niego dobrym slowem. ;)

      brawo, moje olimpijki!!

      Usuń
  2. No proszę ostatnia szansa, się wystraszył i odpuścił :-) jak facet prawie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja sie wlasnie zastanawialam, czy nie jest kobietom. :P

      Usuń
    2. że niby taki uparty i zmienny w nastrojach :-)

      Usuń
    3. ze trzeba z nim delekatnie i jak mu sie zachce to zmieni zdanie. ;)

      Usuń
    4. no i to świadczy właśnie o tym że facet ;-)

      Usuń
  3. A podobno to już całkiem niedługo roboty będą rządziły! I jak się zepsują to ludzie też nie podziałają:) Przed chwilą blogger odmówił mi posłuszeństwa, jakaś zaraza, czy coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fochy stroja, hipochondrycy. :)

      Usuń
    2. to brzmi dość groźnie, taki Matrix nam grozi:)

      Usuń
    3. a nam sie wydaje, ze tylko panie w urzedach maja swoje gorsze dni. ;)

      Usuń
    4. no panie tak, ale dlaczego? bo one się muszą MĘCZYĆ z tymi komputerami!! skądinąd przypomniała mi się jedna pani z sanepidu, która powiedziała, że u nich w sanepidzie to nie używają komputerów, bo tam jest taka orka, takie TEMPO pracy, że komputery by NIE DAŁY RADY.... jeszcze nie ochłonęłam, a ot było pare lat temu :)

      Usuń
  4. Lola, a już myślałam, że przez te maile, a to inny komp:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to bym nawet zrozumiala. :P

      Usuń
    2. i ja tak pomyślałam w pierwszym odruchu ;)
      i już zaniepokoiłam siem o mój sprzent ;)

      Usuń
  5. Mój mąż nawet wyrwał naszemu jeden zomb, ale nie pomogło :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z nimi trzeba deleketnie! :P

      Usuń
    2. :))
      zwlaszcza jak mu zemby bedziesz wyrywac. :P

      Usuń
    3. Zwłaszcza te z napisem end :P

      Usuń
    4. i home, bo drogi do domu nie znajdze, :)

      Usuń
    5. Escape bym wyrwaua
      Na wszelki wypadek..:P

      Usuń
    6. i przy tem jednem nie trzeba byc delekatnym. najwazniesze zeby usunac caly korzen. :P

      Usuń
    7. No
      A w mejlach się pojawił pomysu, niech zaglondnie:P

      Usuń
  6. Prozakiem w niego!!! Albo mlotkiem, jak nie chce po dobroci :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ty to masz podejscie! twoj sprzet, wiedzac co go czeka, na pewno nigdy sie nie zawiesi. :)

      Usuń
    2. U mnie nie ma takiej opcji. Rezim, tyrania i strach. No! :))

      Usuń
    3. ordnung muss sein :))

      Usuń
  7. Lola jak mnie na niebiesko swiecił, to karta graficzna poszła:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale on najpierw na czarno, potem na niebiesko, a teraz dziala, ale bardzo wolno.
      hmmm.

      Usuń
    2. mi też się robi czasami Lola,tylko ja mam staruszka już mojego ;))
      może musisz go przeczyścić na dysku troszkę:)

      Usuń
    3. zrobimy mu lewatywe. :)

      Usuń
    4. niedobra,niedobra pani.PPP

      Usuń
    5. i mój pewnie facet, bo taki kapryśny:)
      Komentarzy nie chce dawać , gdzie ja chcę, tylko na dole ;/
      Muszę na Sołtysowym kompie nadrabiać;))

      Usuń
    6. zażarło mój wpis!!!

      Usuń
    7. a napisąłam, że widać ma depresję i musisz go zapisać do psychoterapeuty

      Usuń
    8. aLusia, moze komputer na blogsopcie siem obrazil i twojego posta nie puscil. ;)

      Usuń
    9. Miska, rozpiescilas go i teraz pokazuje kto tu rzondzi. :PP

      Usuń
    10. no może.... ale to niepokojące, że SI zaczyna się wymądrzać i rzucać fochy..

      Usuń