No dobra.To urodzilam sie, nuda panie nuda, przewiniemy troche do przodu. Mam lat 20 i pol i lecem do tych S. Boje sie bardzo, sama tak daleko bez mamy i taty, ale psychicznie czuje sie gotowa; gotowa na wielkom poniewierke, na polykanie lez i smarkanie do poduszki. A tu tadam- Ameryka powitala mnie z otwartymi ramionami. Byc moze Amerykanie znajom sie mniej na geografii, moze pijom najwiecej coca-coli na osobe, ale sa przemilym narodem. Od razu zaznaczam, ze w NY nigdy nie mieszkalam, bo tam jest ponoc mniej sympatycznie. Wylondowalam w mroznej, ale jakze slonecznej Minnesocie, gdzie juz na lotnisku jeansy mi od mrozu zesztywnialy. Bo nie ma to jak jechac na Syberie w styczniu. ;) Bylo bardzo milo ale i tak uwazalam, ze nie ma to jak w Polsce, bo to nie ten chleb, nie ta sama slonska kielbaska, ze o naszym pienknym starym rynku nie wspomne, az poznalam meza mego fspaniauego. A ze znalismy sie tylko trzy miesiace gdy nadszedl czas do domu czas, to polecialam na ojczyzny lono, gdzie teskniuam tak, ze wszyscy ktorzy wczesniej za mna teskniki sami pakowali mi walizki, majtki i pizamke, zebym juz sobie tam poleciala i przestala ludziom psuc dobre samopoczcie. Teskniuam jak pies, sama juz nie wiem czy za moim przyszlym mezem czy za krajem gdzie prawie fszyscy som usmiechnieci. Gdy panie w dziekanacie na moje dzien dobry reagowaly krzywym spojrzeniem (chyba wyczuwaly podstep) i wyzywaly, ze w zlej kolejce sie ustawilam, to plakac mi sie chcialo. Chyba sie przez ten rok wydelikacilam. A potem moj przyszly monsz przylecial do mnie, zdziwil sie, ze te ulice taaaakie wonskie I ze fszystko taaaakie male i ze ludzi taaakich grubych tez nie ma. Zrobil zdjecie samochodowi marki maluch (no wtedy jeszcze byly) i namowil mnie na wakacje tam.
I trwaja te wakacje do dzis. ;)
pierwsza!
OdpowiedzUsuńjaka piękna, romantyczna historia :)
Usuńta fotka to z Minnesoty?
tak, park w Minneapolis. W tych okolicach mieszkalismy na poczatku. :)
Usuńprawie pierwsza!
OdpowiedzUsuńja tez pamietam taka tesknote , z tym ze ja w Holandii wyladowalam, apszyszyu monsz został w P, wróciłam przed czasem
Usuńposunę się :)
Usuńzasłużyłaś dziś :P
najgorzej bylo jak znajomi w ostatnim miesiacu zrobili mi niespodzianke, kupili bilet, wszystko zaklepali i zabrali mnie na tydzien na Floryde, a przyszly monsz nie mogl sie urwac ze szkoly i pracy. To byla menczarnia. Dookola tak ladnie, ale ten bol, ze te ostatnie tygodnie chce spedzac w MN, nie na Florydzie. :P
UsuńLola,
Usuńjak sie zorientowałam, taka milość nieczęsto się zdarza
taka tęsknota
dlatego takie wspomnienia są na wage złota
kolezanka rybenka to prawdziwa poetka! :)
Usuńnawet nie czuje, ze rymuje.
moze dobrze spisac nim nas alzheimer chwyci. ;)
no rzeczywiściem nie czułąm:P
Usuńa ja przeczytałąm - zanim alzheimer WRÓCI , he he he
ja też o powrocie wyczytałam!
Usuńhe he. :)
Usuńnie wiem dlaczego, ale nie odświerza mi sie twoj link z boku u mnie, znaczy nie widac, ze napisalas, czasem tak sie zdarza, ale to powoduje opoznienie w przybywaniu
OdpowiedzUsuń8 h opoznienia s powodu innego kontynentu
Usuńchcesz złamac we mnie wiarę w prędkość światła???
Usuńświęty Mikołaj nie istnieje
Usuńno wlasnie widze. Moze zmienie ten czas na polski, bo w koncu z Amerykanami tu nie pije. ;)
Usuńbardzo dobry pomysl acz znow sie pogubie
Usuńlola, musisz dawać tytułu notek, bo w przeciwnym razie nie odświeża się
UsuńLola.
OdpowiedzUsuńOd kiedy to Ameryka jest na S?
:))))
ja sie zastanawiam po co do szwajcarii
moze w szfecji
i WIEM ze stany ale to raczej ksyfka :DD
od kiedy Lola ma bloga:P
UsuńAmeryka to kontynent i na nim som trzy panstfa. S jak Stany. :)
UsuńOni o sobie mowiom United States of A. ;)
Nawet dzieci co rano w szkole przysiege skladaja:
"I pledge allegiance to the flag of the United States of America, and to the republic for which it stands, one nation under God, indivisible, with liberty and justice for all." :)
i co i co??
Usuńnie frociuas do domu tylko zostauas przy ukochanym?
musze wrzucic na gugla
Usuńnie mam gowy do regulek
zastauam. Potem wykonauam najtrudniejszy telefon w moim zyciu do rodzicow, ze nie wracam i ze wychodzem za monsz. czulam jej ciezar. czulam, ze te ostatie nitki pepowiny wlasnie sie rwa z trzaskiem. Na szczescie przyszly monsz gdy byl w Polsce bardzo im przypodl do gustu i serca wiec nie bylo, ze wykreslaja mnie z rodziny. ;)
Usuńmusisz to opisac w nastepnym rozdziale!
Usuńwśród dobrych ludzi można się wydelikacić.. a potem trzeba wrócić do fabryki :P
OdpowiedzUsuńnawet nie tyle, ze dobrych, ale serdecznych. Tak jakby bycie serdecznymi swiadczylo o kulturze czlowieka.
Usuńa nie jest składową?
Usuńtroche tak troche nie. Z niesympatycznego czlowieka gdy bedziesz w potrzebie moze wyjsc dobry czlowiek, ktory ci pomoze, a sympatyczny moze cie rozczarowac. Ale tak naprawde w zyciu liczy sie na kilka najblizszych osob, a od tych ktorych mijamy na ulicy nie oczekuje wiecej niz przyjaznego traktowania innych.
Usuńo tak o tak o tak!!!!!! właśnie to poczułam!
UsuńGrunt to trafic na odpowiednie wakacje:PPP
OdpowiedzUsuńMoja szwagierka po półtora roku w S wróciła właśnie taka odmieniona,uśmiechnięta,otwarta,gadająca,taka amerykańka;) Teraz od kilku lat mieszka w Anglii i ta fajna amerykańskośc jej przeszła;)
naprawde? Anglia ponoc slynie z ozieblosci.
Usuńśmiem twierdzic-z kim przestajesz takim sie stajesz;)
Usuńdlatego ostatnio codzinie zadajem sie z fariatkami. ;)
Usuńprawda! i ja!:)
Usuńpatrze na te lyzke i zastanawiam sie jak oni zrobili ze wisi w powietrzu
OdpowiedzUsuńzamilkne coby sie kompletnie nie skompromitowac
nie, nie wisi, siem w dwoch miejscach opiera tylko tak wyglonda z daleka. A z ogonka wisienki tryska woda czygo tez nie widac.
Usuńogladałam obrazek na małym ekranie, a teraz na lapie widać wyraźnie:)
UsuńLola!
OdpowiedzUsuńzaresefuj mi miejsce na takich fakacjach :D
zarezerwowane. ;)
Usuńtylko teraz klimaty z zimniejszych na cieplejesze sie zmienily.
Loa, dodawaj tytuły postów, to będziemy widzieć aktualizację Twojego bloga
Usuńno przeca dodalam tytul, co prawda pozniej ale dodalam. Widzi u gory "Wspomnien czar"?
Usuńupsss dodajesz;)
Usuńhmmmm
nawet godzine na pol. czas zmienilam. nie wiem o co chodzi. chyba przez ten ocean tak dlugo plynie. ;)
Usuńblogier nie zauapau nowego obywatela?
UsuńPincetosiemdziesionta! Dopiero teraz mi sie odswiezylo. Jak ja w ogole mogie byc pierwsza? Po podwodnym kablu pod Atlantykiem na piechote wedruje do mnie czy jak? W koncu jestem po drodze do Polski, wiec to u mnie powinno byc najpierw.
OdpowiedzUsuńTen blogger znow swiruje!
:)))
UsuńAniu, mi się zaczęło odświeżać
To chyba te tytuły
no. a ju tu tyle godzin s kawom czekam. :PP
Usuńviki, zobaczymy. Lamia wczoraj mowiala, ze jej sie 8 godzin opozniuo.
UsuńNie tylko Lola sie opoznia, Hana sie do tej pory nie odswiezyla. ;)
UsuńU mnie też odświeża się z opóźnieniem:)
OdpowiedzUsuńPiękna historia....
A NY - sprawdziłaś, jaki jest?
Nowy Jork to moje marzenie....
mnie NY rozczarowal, ale mnie nawet Paryz rozczarowal. (dla wyrownania Praga powalila mnie na kolana)
UsuńAle tak to chyba jest gdy czlowiek oczekuje zbyt wiele. Mialam wielkie wyobrazenia i spodziewalam sie atmosfery z filmu Woodego Alena, a bylo zwyczajnie. Statua wolnosci duzo mniejsza niz w mojej glowie, a wiezowce takie jakies szare i ponure, bardziej blokowoska niz lekkie budowle ze szkla i zelaza. Bardziej podobalo mi sie Chicago, gdzie wiezowce byly wlasnie duzo nowoczesniejsze i niemalze odbijaly sie w pieknym jeziorze Michigan, na ulicach sa rzezby Picassa i Miro i moze tez dlatego, ze nie mialam zadnych oczekiwan wpadlam w zachwyt. :)
Ale musisz pojechac i wyrobic sobie wlasna opinie. ;)
Lola, normalnie mam niedosyt.... :P
OdpowiedzUsuńjuż mnie ciongnie do kolejnego odcinka historii Tfej fspaniauej :-))))
:))))))
Usuńpotem bylo pranie i sprzatanie. ;)
Lola, zdjęcie super, z opisu- miejsce super- Ty nie chcesz mnie przygarnąć? No wiesz: prawie mała, jak się pofarbuje-blond dziewczynka, prawie bez nałogów, itd. Jak byłabyś zainteresowana, to szerzej się opiszę;))))
OdpowiedzUsuńI od razu wybacz mi offa, ale jak dodać Twojego bloga do obserwujących/ulubionych/podglądanych, czy jak zwał ,tak zwał? Zwaliłabym niewiedzę na fakt, że sama mam bloga od jakiegoś 1,5 miecha, ale niestety jest duże prawdopodobieństwo ,że ja zwyczajnie głupia jestem...no chyba, że chcesz mnie jednak przygarnąć, to wtedy jestem bardzo enteligentna.
I tak: wchodzę do Miśki, którą "obserwuję", przez Miśki linkownię włażę do Viki. U Viki w komentarzech szukam Rybeńki i ciach do niej. U Rybeńki szukam w komentarzach Ciebie. Ale teraz odkryłam ,że jeszcz Ostra pisze bloga i Dosia i Ennka. I nie wiem kto jeszcze, bo się pogubiłam. Za to obawiam się, że jak tak dalej będę do Was wchodzić, szukając Was najpierw w komentarzach u innych, to słowo "fariatka" będzie brzmiało coraz bardziej realnie....
Ja nie chciałam, żeby mi się w którejś linijce słowa tak rozjechały....jednak zdolna jestem, albo jednak głupia
UsuńPolka, a dlaczego wchodzisz przez komentarze?
UsuńZ prawej strony na każdym niemal blogu są listy blogów
U mnie i u dziewczyn znajdziesz nas bez problemu.
Mój blog, jako zamknięty, nie odświeża się, ale dziewczyn i owszem.
Lola, jeśli dodasz "Obserwatorów"- to my się dołączymy i będziemy widzieć na blogerze, że dodałaś posta.
Dzień dobry, dziewczyny :*
Czekaj, nie chodzi o odświeżanie, ale naprowadziłaś mnie właśnie. Linkownia i obserwowane blogi to nie to samo, tak? Ja po prostu linkownię muszę sobie zamontować i tyle...
UsuńNietypowa na pulpicie nawigacyjnym blogera po lewej stronie jest lista czytelnicza a pod nią szary przycisk dodaj. Tam wklejasz link do głównej strony bloga którego chcesz obserwować i już gotowe :)
UsuńBlackberry, dzięki Ci o dobra kobieto..faktycznie ten przycisk "dodaj" na górze listy wiele wyjaśnia:)))))
Usuńpotem będą tajemne zebrania, knucia, czaty, czary mary BUCH!
Usuń...a to szampan wystrzelił :P
Dajcie mi ze dwa lata a do wszystkiego dojde. Wtedy wam wszystko wytlumacze. :P
UsuńPolka, paduam. :)
Usuńtoz to cale wycieszki gorskie po tych blogach sobie urzadzasz, i, to nawet nie po linkach, a po komciach. :D
Lola, ja się też czasami dziwię, że natura w ogóle wyposażyła mnie w kciuk przeciwstawny;)
Usuńale fajnie :) długaśne wakacje :)))
OdpowiedzUsuńtrfajom i trfajom. :))
UsuńLola co tak dlugo laduje Ci sie ten nowy post??
OdpowiedzUsuńbo o ironio mam wlasnie goscia z Minnesoty i pokazuje jej okolice. :)
UsuńCzyli tak miało być i jesteś szczęśliwa. Podziwiam serio podziwiam:)
OdpowiedzUsuńnie ma za co podziwiac. tak widocznie mialo byc. ;)
Usuń