Moja mama wziela wnuczki na odchod okolicy i gdy nagle zaczelo lac weszli do pierwszego lepszego budynku. Byl nim Uniwersytet Medyczny. Jak po sznurku trafili do stolowki, gdzie kupili sobie pomidorowke. Mlodsza uznala, ze juz wie gdzie bedzie studiowac, bo nigdzie indziej nie maja takiej dobrej zupy. :P
złooootooo!!!!
OdpowiedzUsuńpodsumowując - Polska im się podoba? :) :)
Usuńpodsumowujac- bardzo. ;)
Usuńsrebro!!!!
OdpowiedzUsuńbo nasza pomidorówka jest najlepsza na świecie :))))
Usuńi patrz, na życiowych decyzjach potrafi zaważyć ;P
no właśnie, nawiązując do aLusi, jakie są ich wrażenia z Polski?
a już naj najlepsza taka, którą mamusia robi. :)
Usuńwuasnie ;))))
Usuńwidać mamusia robi gorszom ;P
UsuńBRĄZ!!!
AlUSIA, TY SIĘ IDŹ I MÓDL ZE MNOM U RYBY ;ppp
Usuńdżisas!! to do wszystkiego mają mnie jeszcze boleć kolana? ale na grochu, czy na razie normalnie?
Usuńja na leżonco sie pomodlę:PP
Usuńalusia, nie narzekaj, tylko idź do ryby i się na pamięć naucz!!!
Usuńviki, trafiony zatopiony. :P
Usuńmamusia fcale nie robi bo za bardzo nie lubi. Zjem, ale zeby wzychac do zupy pomidorowej to nie. Ale jaki tam mieli pyszny chlodnik! Moze tez tam pojde na studia. ;)
to ja tez, bo lubie chlodnik:)))
Usuń;))
UsuńA ja własnie wcinam pomidorową z ryżem!! :)))
OdpowiedzUsuńmniam :)))
UsuńMargo, dziś przeczytałam przepis na zupę z bobu!
chcesz?
dawaj Olga! Póki jeszcze bób na chodzie świeży:)))
Usuń:*
ja chcę, bób uwielbiam!
Usuńa pomidorowa jest lepsza z makaronem!!!
też wolę z makaronem,no ale tak wyszło :)))
Usuńno od wielkiego wyjątku może być ryż, ale cieszę się, ze też jesteś z frakcji makaronowej :)
Usuńufff .... aLusia już była cała w nerfach ale opanowana sytuacja :))))
Usuńja wcinam bób:)
UsuńOlga, daj przepisa!!!1
wrzucę na grupę
Usuńa, dam i tu, może ktoś jeszcze skorzysta :)
Usuńhttp://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,16329763,Jedzenie_na_czasie__Kremowa_zupa_z_bobu.html
wczoraj robiłam sałatkę od Alutki, pycha :)
Usuńtylko wzbogaciłam ją koperkiem i zieloną pietruszką
ja z frakcji ryżowej, ale od dłuższego czasu jeśli pomidorowa, albo inna zupa kremowa, to najbardziej smakuje mi w dużym kubku :)
Usuńno paczcie ja też dziś jadłam pomidorową :)
Usuńz nitkami :)
i placuszki z cukinii
jadłaś pomidorową z nitkami i placuszki z cukinii i nic nie powiedziałaś!!! nie dałaś znaku żadnego!!!! mówisz, jak już zjadłaś!!!! no nie spodziewałam się tego po Tobie..... :)
Usuńmoj Dziadek byl z frakcji 'rosol z ziemniakami'
Usuńja tylko makaron!
do wszystkiego
jadłam raz w gościach rosół z ziemniakami oraz trafił mi się też rosół z ryżem!!!
Usuńrosół z ziemniaki jadłam i fajnie smakuje:)
UsuńaLusia, weźże się uspokój!!!
Usuńdawali do wyboru, pomidorowa z ryzem lub makaronem. Dla kazdego cos milego, ale dlaczego w Pyrlandii nie mieli opcji z pyrom to nie wiem :P
Usuńpomidorową z ziemniakami???? już rosół jest dizwiactwem, choć o tym słyszałam, acz nie jadłam
Usuńnigdy nie jadlam ani jednego ani drugiego, ale moze nas cos fspanialego ominelo... ;)
Usuńhmmmm...... no może... w sumie nie nalezy się uprzedzać :) kiedyś też nigdy nie jadłam sushi i wydawało mi się obrzydliwe, ale jak zaczęłam to nie mogę przestać :)
Usuńja sushi dopiero przy 3 czy 4-tym podejsciu pokochalam. ale jak juz to calym sercem. ;)
UsuńLola, na Twoim miejscu wzielabym przepis od kucharki uniwersyteckiej, bo inaczej dziecko nie bedzie mialo wyboru gdzie indziej postudiowac. :)))
OdpowiedzUsuńtylko skad weźmie taki wielki gar? :)
UsuńSe nabedzie droga kupna. :))
UsuńPantera, bedzie problem, bo az tak nie przepadam za pomidorowkom aby jesc ja caly tydzien. ;)
UsuńA kto Ci kaze tyle gotowac? Sagan ma byc duzy, a zupy malo. :)))
Usuńale pani ze stołówki ma przepis na dużo.... :)
UsuńLola nie masz wyjscia. Aby wymazac z pamieci ten epizod - musisz zmaupowac zupe:))
OdpowiedzUsuńmusisz ją przebić!!!!
Usuńagrestem!
Usuńletko nie bedzie. ;)
Usuńhttp://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,15125688,Gasienica_ze_schabu_i_inne_specjaly_Ogrodu_Smakow.html
OdpowiedzUsuńczyżbyście były w tym miejscu?
nie, ale pani nawet podobna. Na drugi dzien mnie tam na te pomidorowke zaprowadzili. To sa jakies filie uniwerku medycznego na Jawornickiej, blisko Lasku Marcelinskiego. Chlodnik tez byl rewelacyjny, a pani kucharka widac, ze pekala z dumy, ze wrocili na pomidorowke. :)
UsuńZieleń!
OdpowiedzUsuńNajlepszy w życiu żurek jadłam w knajpie na pradze, która obsługuje tylo stypy
Serdecznie polecam
Tak mi się skojarzyuo:P
hahaha. :) a my z menzem w barze mlecznym w Krakowie gdy uparl sie, ze chce polskie jedzenie, a wtedy dookola krolowa mcdolandsy i pizze hut. Przed nami strauszek, dosyc zaniedbany, zamowil talerz pierogow i zurek z lycha zimniakow, a monsz poprosil, ze chce dokladnie to samo co ten pan. :P i tak zaczela sie jego wielka milosc do zurku, ktory moze miec jajko, moze miec kielbaske, ale musi miec wgichniete w to pyry. ;)
UsuńOoo, tak! To bardzo męska motywacja!jajko, kielbacha, a jeszcze jak boczek? - żyć!. Nie umierać! :p
Usuńty tez widzem bardzo pozytywnie zmotywowana przez zupem. ;)
UsuńHaha dobra motywacja nie jest zła :D
OdpowiedzUsuńWitaj Paulino. Ciesze sie, ze wpadlas na zupe. ;)
Usuńwłaśnie miałam to samo nabazgrać:P
Usuństudiuj medycynę- gwarancja pysznej pomidorówki
zeby tylko kucharki w miedzy czasie nie zmienili. ;)
Usuńa w jakim wieku?
Usuńkucharka? trudno powiedziec, z 60
Usuńkurczak, to się musisz spieszyc z tymi studiami..... choć niektórzy tak wyglądają, że może i ma 42 :) ;)
Usuń