Babcia menza konczy 100 lat. Jest w rewelacyjnej formie. Co prawda juz nie biega, nie tanczy, ale jest w pelni samodzielna osoba zyjaca w tym samym domu w ktorym wychowala dzieci. Nadal czyta, nadal zartuje, umie sie cieszyc kazdym dniem.
Czego oczekuje sie od zycia, zeby moc i umiec sie nim tak dlugo cieszyc?
Robin Williams mial teoretycznie wszystko, a jednak zycie go nie cieszylo. Przykro mi gdy sobie pomysle, ze czlowiek ktory umial rozbawic caly swiat, siebie rozbawic nie umial. Bardzo go lubiam, nawet nie ze za fillmy, ale w swoich wywiadach byl tym przemilym facetem z takim powerem i takim poczuciem homoru, ze czlowiek mial ochote przysiasc sie jak wokol ogniska i wyciagnosc rece by sie ogrzac.
Wiec zycze i babci i sobie i nam wszystkim
abysmy zawsze byly jak te panie na pierwszym siedzeniu
bysmy umialy sie cieszyc
na zewnatrz i w srodku
i niech nam podwiewa spodnice
i porywa kapelusze
a nawazniejsze niech podrywa nasze dusze
Lola dla Babci nieustającego zdrowia i energii !
OdpowiedzUsuńTo jest takie ważne, gdy ma się Babcie przy sobie
i cenne
i nie do przecenienia...
oczy mokre
:********
dziewczyny mialy okazje poznac obie prababcie ze strony menza. Niestety zadnego pradziadka.
Usuń:*****
pienknie napisauaś :*
OdpowiedzUsuńgaga mię ukradła komenta :(
Usuńi mnie!
Usuńa dla Szanownej Pani Babci kolejnych szczęśliwych lat :)
dziekujemy. :)
UsuńA bo przedwojenne roczniki tak majom, a my o dlugowiecznosci mozemy sobie pomarzyc.
OdpowiedzUsuńBabcia przezyje nas wszystkich...
200 lat w zdrowiu dla Starszej Pani. ♥♥♥
w mojej rodzinie tyle nie zyja. Nasz rekord to 85 lat. Druga babcia menza umarla niedawno w wieku 95 lat. Ale dziadkowie nie byli tacy witalni.
UsuńLola, cudownie wiedziec, ze dziecka maja te geny:)))
OdpowiedzUsuńno ja jusz nie wiem ile moje corki bedom zyc. Ta 100 letnia babcia mowila, ze jej ojciec zyl 80, a matka 88 i na tamte czasy to byly rekordy.
Usuńto biorąc pod uwagę statystyczne wydłużenie życia oraz nieustający postęp medycyny wróżę im jakieś 300 :)
Usuńwtedy przesuna emeryture to 285. ;)
Usuńnormalnie Pytia.....
UsuńNapisałaś "Robin Williams mial teoretycznie wszystko", miał też ciężką i nieuleczalną chorobę, która odbiera wszystko, a której bardzo często towarzyszy też depresja. Mam znajomego z tą chorobą, dziś to już wrak człowieka :(
OdpowiedzUsuńhm
Usuńa moim zdaniem największa role w depresji i samobójstwie odegrały ..narkotyki
masz rację, nałogi nie pomagają
Usuńale wczoraj czytałam artykuł o chorobie Parkinsona, tam właśnie napisano, że depresja to częsta towarzyszka tej choroby
a także, że kiedy pojawiają się widoczne objawy drżenia to mózg jest już zniszczony w 50%
zgadzam sie z Wami. Mial do tego choroby i uzaleznienia. Po prostu na pierwszy rzut oka wygladalo na to. ze mial wszystko plus wielki usmiech na twarzy, a pod tym wszystkim historia pisala sie zupelnie inaczej. :(
Usuńja tam nikogo nie oceniam
Usuńale tak duzo jest narkotyków w tym szoubizenesie!
Jakos nie umiem sie uzalic nad zapitymi i zacpanymi ludzmi tak ogólnie
szczególnie żal mi każdego człowieka
ale narkotyki zabijają w tym srodowisku czesciej niz rak
zgadzam się z Tobą Rybenko, też trudno mi znaleźć ciepłe uczucia dla nałogowców
UsuńWilliams ponoć próbował się leczyć
z tego co wiem, to jego "przygoda" z narkotykami zaczela sie juz w liceum. Wiele razy probowal sie leczyc, ale nigdy nie umial sie z tego wygrzebac. Rozmawiam o tym z dziecmi, ze jak sie w takie cos wdepnie, to czesto nie da sie wyjsc. I narkotyki niszcza wszyskich, madrych i glupich, bogatych i biednych, tyle ze o tych znanych jest glosniej. I slysze podobne historie u znajomych znajomych, gdzie narkotyki zniszczyly czlowieka i cala jego rodzine. I mnie jest ich zal, bo to czesto sa bledy mlodosci, za ktora przyszlo im zaplacic najwyzsza cene. Dlatego uwazam, ze trzeba o tym mowic i miejmy nadzieje, ze nasze dzieci nas posluchaja i uda nam sie je przed nimi uchronic.
UsuńMożna sypać jak z rękawa przedwcześnie zmarlymi slawnymi
UsuńBardzo brak mi głośnego potepienie kurewskich (sorry) narkotyków
Zauwazcie, dariusz k ktory nacpany zabił kobiete wystuje w gazetach jako ktos KTÓREMU przydazyla sie tragedia!!!!
nie wiedziałam, że tak wcześnie zaczynał :(
Usuńnarkotyki to wielkie zło...
Mlodzi ludzie widzą w tiwi pieknych, bogatych, w szybkich autach idoli, o ktorych wiedzą że biorą...
UsuńImponuje, nie?
Rybenko, nie wiem jak to dziala.
UsuńNarkotyki jak najbardzije nalezy potepiac. U nas bylo o tym glosno gdy zacpala sie Whitney Houston. Taki glos, taki talent i wszystko zmarnowane przez narkotyki.
U nas więcej słychać żal za fajną osobą niż się uwypukla problem uzalenienia
UsuńTakie mam wrażenie przynajmniej
Ale oczywiście też nie wiem jak to działa
A te panie w trzecim rzędzie faktycznie, bidulki takie, że aż żałość bierze!
OdpowiedzUsuńprawda? takie mizerotki. ;)
Usuńmoże im niedobrze? nie oceniajcie pochopnie!! :) :)
Usuńjak im niedobrze to tym bardziej bidulki i mizerotki. ;)
Usuńno, ale wtedy nie sztywniary, tylko zwyczajnie, rzygać im się chce od tej karuzeli, absolutnie mogę to zrozumieć :) :)
UsuńBabci wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńSwoją drogą cudownie jest się cieszyć taką dobrą starością.
U nas często się mówi, że starość się Panu Bogu nie udała. Swoją drogą ciekawe w jakim procencie sami sobie kreujemy tą starość...
Trudne pytanie Sollet. Pewnie troche sami, troche geny, a troche plan emerytalny.
UsuńDzieki za zyczenia. :)
Zdrowia i dalszych dobrych lat dla Waszej Babci,pięknie o niej piszesz.
OdpowiedzUsuńWłaśnie się zastanawiam ,od czego tak naprawde zależy takie długie życie,czy to tylko geny,czy tez odpowiednia dieta i tzw.higieniczny tryb życia.
Moja babcia żyła 95 lat - do końca niezwykle sprawna,drobna,szczuplutka,bez cienia sklerozy:)Wnuczka lekarka(z ktorą mieszkała) była zadziwiona jej kondycją.
Pozdrawim serdecznie
Asia
Witaj Asiu,
UsuńMysle, ze geny robia swoje, ale nie do konca, bo ta sama babcia miala kilka siostr i zadna nie dozyla 100 lat. Kilka dlugowiecznych osob ktore poznalam wykazywaly sie duzym optymizmem. Moze to jest ten wazny skladnik dlugowiecznosci.
jakby to było w Polsce, to moznaby powiedzieć, że na złość ZUSowi, ale tam u Was to już sama nie wiem :) :)
UsuńLola, ja też mam takie obserwacje jeśli chodzi o powiązania długowieczności z optymizmem. Coś w tym jest :)
UsuńOlga, cos w tym jest. Tak jak i w tym, ze smiech to zdrowie. ;)
UsuńBabci zdrowia i uśmiechu!
OdpowiedzUsuńa my wszystkie bierzmy przykład i szybko przesiadajmy się na te pierwsze siedzenia, koniecznie w sukienkach :D
:)) koniecznie, bez sukienki sie nie liczy. :P
Usuńja już mam sukienkę, i od małego wolałam od spodni, pozostaje mi jeszcze zachować pogodę ducha :) zazdroszczę wręcz Twojej babci, moja prababcia co prawda dożyła 98 lat ale była dość zdziecinniała, więc tak to bym chyba nie chciała..... ucałuj ją i powiedz, że taka gromada Twoich zwariowanych koleżanek zyczy jej 200 a takim samym zdrowiu, albo jeszce lepszym. albo może pomiń ten fragment o zwiariowanych :) :)
UsuńaLusia, to babcia menza. Moje babcie umieraly w wieku 70 lat.
UsuńJedna prabacia umarla w wieku 81, ale miala straszne zaniki pamieci. My, jako dzieci uwazalismy to za bardzo zabawne, ale babcia ktora sie nia opiekowala nie podzielala naszej radosci.
a zyczenia przekaze. Nie bede za wiele tlumaczyc od kogo, bo tego normalni ludzie nie ogarna. Powiem, ze od rodziny w Polsce. ;)
Usuńo, to bardzoe dobrze zabrzmi :)
UsuńPojęłam, że to babcia małża, ale nie chciało mi sie tyle pisać. W końcu teraz to jakby już twoja, w końcu wszystko co jego jest twoje, prawda? :) :) :)
Moja tak asamo miała zaniki i też bawiło nas to do łez.... nawet naszych rodziców też - wszak byli wtedy takimi szczeniakami jak my teraz, choć oczywiście byli potwornie starzy :) Nie śmieszyło natomiast dizadków - chyba czuli już oddech następcy w kolejce :) no i tej cioci, która się prababcią na co dzień opiekowała. Dla nas fakt, że prababcia rano szukała tornistra i szykowała się na pensję był najlepszym dowcipem na świecie
no niby wszystko nasze, razem z babciom, ale genow mi kuchnia juz nie przekaza. ;)
Usuńa teraz sie boje abym kiedys ja nie zabawiala mlodszych krewnych niczym moja prababcia. ;)
to bardzo niesprawiedliwe i egoistyczne z jego strony!!! :)
Usuń:))
UsuńLolek, buziaki dla babci, oby poczucie humoru ją nie opuszczało, bo wtedy lepiej się żyje:)))
OdpowiedzUsuńSiostra mojego dziadka skończyła w marcu 102 lata i też sama daje radę:p
an3czka, 102!! niesamowite! Czy tez jest osoba z poczuciem humoru? Bo cos mi sie wydaje, ze to bardzo pomaga dlugowiecznosci.
UsuńKochana, pogodna i z humorkiem. Lola pewnie lepiej, bo zamartwianie się i zgryźliwość do niczego dobrego nie prowadzą. Powiem Ci, że miałam sąsiadkę, która żyła 105 lat do stówy schodziła jeszcze sama z czwartego piętra:p
Usuńan3czka, u was to jest chyba dobre powietrze, albo jakas woda zycia! Nim poznalam rodzine meza stuletnie staruszki widzialam co najwyzej w telewizji. ;)
Usuńnoooo.....szacun......
Usuńi kolejny przykład potwierdzający tą teorię z pogodą życia i optymizmem :)
UsuńLola z powietrzem to trafiłaś jak nic, teraz jest złe, a wcześniej to nie wiem czy można było nazwać powietrzem cała tablica Mendelejewa raczej była,wszędzie były huty, fabryki chyba zakonserwowali nas dobrze:)))
Usuń:PP moze powinnas otworzyc wczasowisko. ;)
UsuńNajlepsze życzenia dla Babci:))
OdpowiedzUsuńDzieki. :)
Usuńmój pradziadek miał 92..ale zawsze można z nim było fajnie pogadać..
OdpowiedzUsuńzachować władze umysłwe w tym wieku...marzenie...
Usuńto prawda.
UsuńPiekny wiek.