piątek, 30 stycznia 2015

Pada

Pada deszcz.
Wiec i ja padam.
Przypomina mi sie dlaczego nie lubilam Oregonu.
Moge spac na stojaco.
na siedzoaco
a nawet na lezaco.
Zdecydowac sie nie moge czy mam spiewac piosenke przedszkolna "Dajcie dzieciom slonce"
czy moja ulubiona "czarny chleb czarna kawa"
z duzym naciskiem na kawa.

I ozywilo mnie tylko jedno usto pewnej modelki
i tylko taka mam refleksje
(taka mniej chyba ambitna)
w ktorym momencie usta sa za duze
czy gdy przy usmiechaniu sie wchodza do nosa?
czy dopiero gdy zatykaja dziurki i gdy juz nie mozna oddychac?

------------------------------
no i updejcik,
bo cisnienie mi sie podnioslo
i siem ozywilam.

Odbywaja sie u nas w miescie igrzyska narodowe
nazywaja sie super bowl
za duzo prosze nie pytac bo slabo sie w sportach amerykanskich orientuje.
Okazalo sie, ze z tej okazji na ulicach sa rozne koncery.
I wlasnie kolezanka napisala, ze jest ulubiony zespol starszej

zemdleje jak sie dowie
ale zalamie sie jak ze wzgledu na deszcz bedzie odwolany
wiec niech ten deszcz tym bardziej juz sobie daruje

to na ozywienie ulubiony zespol starszej:




44 komentarze:

  1. Och trzymajmy kciuki, żeby nie było deszczu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech nawet pada do 5PM, ale potem przerwa na koncert. ;)

      Usuń
  2. Zdecydowanie wolę śnieg od deszczu. Zaklinam, aby przestało padać, może pomoże ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. az dziwne trzymac kciuki aby nie padalo na pustyni. ;)
      no ale jak nie jak tak. ;)

      Usuń
    2. a szamani sie tyle natańczyli na ten deszcz....

      Usuń
    3. :)) widac szamani nie maja szans jak sie fariatki upra. ;)

      Usuń
  3. a u mię już nie pada
    temperatura spada
    będzie ślisko
    zima stulecia w Lux :PPP

    udanego koncarta:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no oby. Nawet starszej nie powiem nim nie przestanie padac,zeby nie bylo hura niespodzianka, hura, a jednak nie. ;)

      Usuń
    2. my kiedyś kupilismy bilety na operę
      we wrześniu
      na open air opera
      w Belgii
      ( emoitkon głupka stukajoncego siem w głowę plizz)

      deszczsiąpił
      norma
      jakieś koce można było wypozyczyć
      ech
      a w dodatku nie lubięopery :PP

      Usuń
    3. :PPP
      ale w deszcze nie odwolali?
      Bo jak znam dziecko to ona by nawet w deszczu mogla. A ja siem poswiencem i zostane w domu z mlodsza. :PPP

      Usuń
    4. co najgorsze nie odwołali!!
      tylko opóźnili:P

      Usuń
    5. faktycznie, rozwiazanie optymalne :PPP

      Usuń
  4. Niech się wszystko odbędzie zgodnie z planem! :)
    U nas ciśnienie jest tak niskie, jak jeszcze nie było od siedmiu lat! Nieco niższe było podobno w latach 70-tych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak ludzie gadajom
      moja córka zaspała dzisiaj
      budzik przed 10tom jej nie obdził w warszawie :PPP

      Usuń
    2. no co wy!!! :PPP
      bo bym chyba zasneua wsiadajac do tramwaju. ;)

      Usuń
    3. głut nie pozwolił memu dziecku
      do babci na obiad dojechaua :PP

      Usuń
    4. ma ten instynkt i w zyciu sobie poradzi. ;))

      Usuń
    5. przeczytałam GLUT!!!
      chichram się w głos;D

      Usuń
    6. no to mogę prawdę powiedzieć - chciałam iść na pilates na 11, ale zaspałam.... do celi dowlokłam się na 12.05 i udawałam, że miałam spotkanie na mieście :)

      Usuń
    7. aLusia, przy takich godzinach pracy teraz wiemy czemu tam spedzasz wieczory. ;)

      Usuń
    8. no chyba nie sądziłaś, żę chodzę na 6 jak hutnik? :)
      ale to ejdnak był wypadek trochę :)

      Usuń
    9. ze na 6-ta to bylam pewnia, ze nie chodzisz. ;) chyba, ze bylaby to 6 wieczorem. ;)

      Usuń
    10. :) rzeczywiście byłaby bliższa memu sercu :)

      podpowiem Ci, że również nie na 7 i nie na 8 chodzę :)

      Usuń
  5. Moze Wam ta pustynia zakwitnie, kiedy tak porzadnie napada? Nie ma tego zlego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najbardziej na pustyni lubie to, ze wszystko sie "samo" podlewa (podlaczone automatyczne podlewanie) i kwitnie tylko to co ma, trawniki zielone, nie ma chwastow. Po deszczu za to wychodza chwasty jak grzyby po deszczu. No ale nie ma co narzekac, kiedys musi padac, aby mogli nagromadzic wode na nasze zycie na pustyni. ;)

      Usuń
    2. czy to znaczy, że w deszczu są nasiona chwastów? :)

      Usuń
    3. Po deszczu tam gdzie norlanie sie nie podlewa, czyli kamyczki, chodniki, sciezki nagle wychodza chwasty. Czyli te nasiona chwastow sa, zachowuja sie tak jakby ich nie bylo i tylko czekaja na deszcz. ;)

      Usuń
    4. przyczajają się znaczy.... pacz pani,takie niby chwasty, a takie cwane

      Usuń
  6. no i co? mokniesz na koncercie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koncert za 3 godziny.
      Przestalo padac i trzymamy kciuki, aby tak zostalo. :)

      Usuń
    2. udalo sie! :) nie padalo i koncert byl swietny. :))

      Usuń
    3. i nawet sie naskakalam. :)

      a chlopacy maja duzy dystans do siebie i poczucie humoru. Wyszli na scene z piosenka otwierajaca "krola lwa". :)

      Usuń
  7. zadam goopie pytanie
    to Zespol w deszczu nie gra?
    czy jest za zimno na ten deszcz?
    tzn pytania w czasie przeszlym

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie nie wiem czy by odwolali. Mozliwe, ze nie bo scena miala zadaszenie.
      Ale nawet jesliby nie odwolali to nie bylam pewna czy mam ochote stac 2 godziny w deszczu ;)

      Usuń
  8. muszę poszukać jakiegoś koncertu w deszczu, żeby mi się ciśnienie podniosło ;P

    a tak swoją drogą, to takie koncerty "niewiadome" później się długo pamięta ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dosiu, moze sama musisz zorganizowac. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero w niedzielę mąż i syn uświadomili mi, że Super Bowl na Twoim podwórku ma miejsce. To sobie ludzi w krótkich rękawkach pooglądałam i machałam przez ekran do Ciebie (po kilkunastu latach tu po raz pierwszy obejrzałam mecz futbolowy). Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja dopiero sobie uswiadomilam, ze wygraliscie! :)
      I tez po raz pierszy ogladalam, bo zazwyczj wole udac sie gdzies gdzie zazwyczaj sa tlumy ludzi, a tego dnia jest pusto. Ale tym razem ogladalam i poprosilam menza aby mi wylozyl zasady gry; nawet sie smial, ze jeszcze sie wciagne i zostane kibicem. :P Cale szczescie, ze wyszlo slonce, bo naprade bylo mi juz wsdyd za pogode. Troche wczesniej byl Phoenix Open i grali w golfa w deszczu, dobrze, ze chociaz na koniec Super Bowl sie wypogodzilo. :) A jak wszyscy wyjechali to znowu jest piekna pogoda. ;)

      Usuń
    2. ja mam tak samo z tym wychodzeniem ale tego dnia bardzo poważnie nas zasypało i nie mogłam wyjść, dziwne te zasady gry dla mnie, też próbowałam pojąć

      Usuń
    3. zasady dziwne i dosyc chamsko walcza o te pilke. Od samego ogladania wszystko boli. ;)

      Usuń